Były prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) Joseph Blatter, a także były szef Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) Michel Platini mierzyli się z oskarżeniami o korupcję, oszustwa i fałszerstwa. Ponadto prokurator generalny Szwajcarii oskarżył obu mężczyzn o bezprawny przelew o wartości dwóch mln franków szwajcarskich dla legendarnego piłkarza Juventusu Turyn i reprezentacji Francji (po zakończeniu kariery piłkarskiej Platini był również selekcjonerem drużyny narodowej).
Prokuratura żądała dla Platiniego i Blattera kary 20 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Były prezes UEFA miałby ponadto zapłacić FIFA ponad 2,2 miliona franków szwajcarskich odszkodowania.
Oskarżenia złamały kariery
Zarówno Platini, jak i Blatter utrzymywali, że nie złamali prawa. Twierdzili, że zawarli ustną umowę w sprawie płatności dla byłego piłkarza, które dotyczyły jego prac doradczych wobec FIFA za lata 1998-2002. Oskarżenia złamały kariery obydwu działaczy – Blatter po 17 latach pożegnał się ze stanowiskiem szefa FIFA, z kolei Platini po blisko dekadzie rządów przestał kierować UEFA.
– Chcę wyrazić moje szczęście dla wszystkich moich bliskich, że sprawiedliwość została wreszcie wymierzona po siedmiu latach kłamstw i manipulacji – tak dzisiejszy wyrok skomentował Platini w oświadczeniu dla Reutersa. – Wciąż powtarzałem: moja walka to walka z niesprawiedliwością. Wygrałem pierwszy mecz – dodał.
Z kolei Blatter stwierdził, że choć w życiu dopuścił się win, to w „tym przypadku jestem niewinny”. Dzisiejszy wyrok jest zwieńczeniem śledztwa, trwającego od 2015 roku.
Czytaj też:
Gigantyczne pieniądze dla polskich klubów. Tyle mogą zarobić za grę w europejskich pucharach