Carlsberg Group informuje o wznowieniu produkcji w swoich ukraińskich zakładach. Produkcja piwa została zawieszona w tym kraju niedługo po ataku Rosji.
— W trudnej sytuacji branży każda pozytywna informacja o tym, że coś wraca do normy jest optymistyczna i bardzo potrzebna. Wojna na Ukrainie wywołała reperkusje nie tylko bezpośrednio, ale też pośrednio dla branży w Polsce, takie jak m.in. wzrost kosztów czy utrudnienia w dostępie do surowców — podkreśla w rozmowie z serwisem ISBiznes.pl Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. — Jednak trzeba zaznaczyć, że do normalności i do powrotu do sytuacji sprzed wojny jest jeszcze daleka droga — dodaje.
Trudna sytuacja branży
Trudna sytuacja branży piwnej to jednak nie tylko efekt wojny, ale też m.in. dwóch 10-proc. podwyżek podatku akcyzowego od 2020 roku (kolejne podwyżki akcyzy zapisano w ustawie na następne 5 lat), wprowadzonych w związku z pandemią lockdownów, czy pogarszającej się sytuacji sklepów małoformatowych, w których Polacy najchętniej kupują piwo. Efektem tego wszystkiego był największy od 10 lat spadek wolumenowy i pierwszy od pięciu lat spadek wartościowy rynku piwa.
ISBNews przytacza zeszłoroczne dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), które wskazują na znaczący spadek konsumpcji piwa. W 2020 roku osiągnęła ona poziom 93,6 litra na jednego mieszkańca. To najniższa wartość od dekady.
Carlsberg koryguje prognozy finansowe
Wznowienie przez Carlsberg produkcji na Ukrainie to zatem pierwsza od dłuższego czasu dobra wiadomość dla branży. Za sprawą dobrych wyników finansowych od początku tego roku oraz osiągnięciu stałego poziomu działalności na Ukrainie, Grupa Carlsberg zdecydowała się zaktualizować całoroczną prognozę na ten rok. Zaktualizowana prognoza obejmująca Ukrainę zakłada jednocyfrowy procentowy wzrost organiczny zysku operacyjnego. Nowa prognoza zastępuje poprzednie wytyczne z 21 kwietnia br. dotyczące organicznego rozwoju zysku operacyjnego na poziomie od -5 proc. do +2 proc. (lub od -1 proc. do +7 proc., przy całkowitym wyłączeniu działalności ukraińskiej w latach 2021 i 2022).
Czytaj też:
Z rosyjskich sklepów znikają zagraniczne towary. Największe braki w jednej grupie