Będzie zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych. Dziś szczegóły

Będzie zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych. Dziś szczegóły

Prąd
Prąd
Rząd ogłosi dziś zamrożenie taryf na prąd, najprawdopodobniej do poziomu zużycia 2000 KWh, oraz ogłosi dodatkowe rozwiązania, potwierdził rzecznik rządu Piotr Müller. Przygotowywany jest także pakiet pomocowy dla wielkich przedsiębiorstw, które wykorzystują ogromne ilości gazu. Jeśli wierzyć słowom rzecznika, rząd nie będzie miał dobrych wiadomości dla najmniejszych przedsiębiorców.

W czwartek premier Morawiecki ogłosi pakiet rozwiązań związanych z cenami energii – powiedział w Radiu Plus rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że rząd chce zamrozić taryfy, ale szykuje także dodatkowe rozwiązania. Nie komentował szczegółów, ale wcześniej w Radiu Zet minister klimatu Anna Moskwa przyznała, że rząd pracuje nad utrzymaniem cen energii w przyszłym roku. Zamrożenie cen dotyczyłoby zużycia do 2000 KWh, „które jest średnim zużyciem energii w gospodarstwach domowych ustalamy ceny na poziomie tegorocznym, co do dalszych pomysłów rozmawiamy m.in. na forum Unii Europejskiej” – powiedziała szefowa resortu klimatu.

– Wszyscy w taryfie podstawowej, czyli 6,5 mln odbiorców skorzysta z zamrożenia cen energii. Pracujemy nad obniżeniem taryfy dla wszystkich, ale tu czekamy na regulacje unijne – powiedziała Moskwa. – Zachęcamy do oszczędności, my już widzimy je w gazie, widzimy również je w energii elektrycznej – dodała.

Müller został zapytany w Radiu Plus, jak potraktowane zostaną rodziny wielodzietne, którym nie uda się utrzymać średniego zużycia, które liczone jest dla mniej licznych gospodarstw domowych. Zapewnił, że rząd realizuje politykę prorodzinną, więc zaproponowane zostaną osłony również dla rodzin, które zużywają więcej energii niż 2000 KWh.

Wysokie ceny gazu. Będą propozycje dla sektora energochłonnego

Na czwartkowej konferencji premier Morawiecki ma też przedstawić pakiet pomocowy dla sektora energochłonnego, czyli np. hut i zakładów azotowych. A co z małymi przedsiębiorcami: restauracjami, piekarniami?

– Wróćmy do powodu, dla którego ceny gazu są wysokie: to szantaż gazowy Rosji, ale ceny są wysokie również przez pewne regulacje unijne. Żeby ceny energii spadły, te regulacje muszą się zmienić. Drugim rozwiązaniem są dopłaty krajowe do sektora energochłonnego, wielkich przedsiębiorstw. W kolejnych etapach będziemy szukać powszechnych rozwiązań, np. dla firm. To trudne, dopłacanie z budżetu państwa jest rozważane w drugim kroku, bo bez sensu są dopłaty, jeśli możemy obniżyć ceny na poziomie unijnym – powiedział rzecznik rządu.

Mali przedsiębiorcy nie usłyszą więc dziś dobrych wiadomości. W dłuższej perspektywie uderzy to w konsumentów, bo producenci albo będą musieli podnieść ceny, by zrekompensować podwyżki (casus piekarni i chleba, który już dziś jest wyraźnie droższy niż rok temu, a to nie koniec zmian cen), albo zakończą działalność lub zawieszą ją na zimę (taką decyzję mogą podjąć właściciele niektórych restauracji, hoteli czy prywatnych obiektów sportowych).

Czytaj też:
Pakiet chroniący Polaków przed podwyżkami energii. Mueller: Jutro szczegóły

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl