Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to dobrowolny system długoterminowego oszczędzania, który zgodnie z założeniami jego twórców ma podnieść bezpieczeństwo finansowe Polaków. Program wszedł w życie w 2019 roku. W pierwszej kolejności przystąpiły do niego największe przedsiębiorstwa, zatrudniające minimum 250 osób. W późniejszym okresie dołączyły firmy średnie i małe.
Wzrost o 13 proc., ale do satysfakcji daleko
Z danych przekazanych przez Polski Fundusz Rozwoju wynika, że pod koniec sierpnia br. liczba uczestników PPK wyniosła 2,44 mln. Dwa miesiące wcześniej było ich 2,4 mln, zaś pod koniec czerwca 2021 roku – 2,16 mln, co oznacza, że w ciągu 14 miesięcy przybyło 13 proc. uczestników.
Zdaniem Jeremiego Mordasewicza, doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan i byłego członka Rady Nadzorczej ZUS-u, dobrze, że rośnie liczba osób objętych PPK, ale – biorąc pod uwagę liczbę 17 mln pracujących – do satysfakcji daleko. – PPK dopiero się u nas ukorzenia. Dobrze więc, że rośnie liczba osób nim objętych. To pokazuje, że wzrasta świadomość potrzeby dodatkowego zabezpieczenia się na przyszłość. Jednak biorąc pod uwagę, że mamy blisko 17 mln pracujących, to jesteśmy bardzo daleko od stanu zadowolenia. Nas mogłoby satysfakcjonować uczestnictwo na poziomie dwóch trzecich, a nie ok. 15 proc. – komentuje w rozmowie z Business Insider Polska Mordasewicz.
– Dla mnie liczba uczestników PPK nie jest zaskoczeniem. Kiedy ten system był uruchamiany, to spodziewano się znacznie większej grupy osób przystępującej do niego. Na razie to nam się nie udało. Jako Polacy nie mamy zwyczaju długoterminowego oszczędzania. Ludzie odkładają pieniądze np. na zakup artykułów gospodarstwa domowego, mebli czy też samochodu. Jednak zazwyczaj na tym kończą – dodaje.
Kwota środków zgromadzonych w PPK wyniosła pod koniec sierpnia 9,77 mld zł, podczas gdy pod koniec czerwca było to 9,03 mld zł. Z kolei w końcówce czerwca ubiegłego roku kwota zgromadzonych w PPK środków wynosiła 5,33 mld zł. O tym, że w PPK wciąż są dość skromne środki mówi prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów. – Niewątpliwie w ciągu ponad roku nastąpił duży wzrost. Jednak w PPK wciąż są bardzo skromne środki. Dla porównania, w momencie, kiedy doszło do przejęcia połowy środków z OFE, zgromadzonych tam było ok. 300 mld zł – wskazuje Gomułka.
Najwięcej na Mazowszu
Najwięcej aktywnych uczestników PPK to mieszkańcy województwa mazowieckiego – 804 tys. 741 (zgromadzone aktywa netto – 3,855 mld zł). Na drugim miejscu znalazła się pod tym względem Wielkopolska – 283 tys. 561 (ok. 1,017 mld zł), a podium zamyka Śląsk – 238 tys. 550 (ok. 979 mln zł). Najmniej aktywnych uczestników to mieszkańcy województwa świętokrzyskiego – 28 tys. 454 (aktywa na poziomie ok. 122 mln zł).
Czytaj też:
Co czwarty Polak nie ma oszczędności. Nieliczni odkładają z pensji