Opublikowane dziś przez Narodowy Bank Polski kursy walut wyglądają następująco:
-
dolar amerykański (USD/PLN) – 4,9448 zł,
-
euro (EUR/PLN) – 4,7635 zł,
-
funt szterling (GBP/PLN) 5,3485 zł,
-
frank szwajcarski (CHF/PLN) 5,0074 zł.
Tym samym we wtorek polski złoty kontynuuje spadki względem głównych walut. Skupimy się na tej ostatniej, czyli na franku szwajcarskim, którego notowania wciąż przekraczają psychologiczną barierę 5 zł. Tymczasem – jak już pisaliśmy – jeszcze 17 września waluta kosztowała 4,82 zł. Wspomniana bariera została przebita w poniedziałek, co jest fatalną wiadomością dla frankowiczów, gdyż raty ich kredytów wzrosną. Z tak wysokim kursem franka po raz ostatni mieliśmy do czynienia 8 marca, czyli w dniu, który zachwiał nie tylko kursami walut, ale także cenami surowców. To właśnie wtedy zdecydowano o wprowadzeniu pierwszych poważnych sankcji na Rosję, która dwa tygodnie wcześniej rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Przypomnijmy, że 8 marca za jednego franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić aż 4,95, dwa dni później kurs wrócił jednak do poziomu w okolica 4,50.
Frank wróci poniżej 5 zł?
Co dalej? Według ekspertów raczej nie ma co liczyć na wyhamowanie i w obliczu pogarszających się perspektyw rozwoju strefy euro, frank przez dłuższy czas utrzyma się w okolicach psychologicznej bariery 5 zł.
„Piątki” nie przekracza póki co kurs dolara, wyraźnie przekracza ją natomiast brytyjski funt. Utrzymujące się od dłuższego czasu osłabienie złotego względem funta to skutek m.in. wysokiej inflacji i kryzysu wywołanego przez wojnę w Ukrainie. Na zbliżonym poziomie utrzymuje się natomiast kurs euro.
Czytaj też:
Słaby jak funt