Budżet 2023 . Ruszyły prace w Sejmie

Budżet 2023 . Ruszyły prace w Sejmie

Sejm, zdjęcie ilustracyjne
Sejm, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Twitter / Sejm
Sejm rozpoczął we wtorek prace nad budżetem na przyszły rok. Zakłada on m.in. deficyt na poziomie 68 mld zł i średnioroczną inflację na poziomie 9,8 proc. Według części ekonomistów mamy do czynienia z nierealistycznym budżetem.

Sejm rozpoczął dziś prace nad budżetem na 2023 rok. Projekt ustawy budżetowej zakłada dochody na poziomie 604,7 mld zł, a wydatki na poziomie 672,7 mld zł, co oznacza deficyt na poziomie 68 mld zł. Z kolei prognozowana przez rządzących średnioroczna inflacja wynosi 9,8 proc. Stopa bezrobocia ma natomiast wynieść 5,4 proc.

„Dobry budżet w bardzo trudnym czasie"

Sprawozdanie z prac nad budżetem przedłożył w Sejmie szef sejmowej komisji finansów publicznych Andrzej Kosztowniak (Prawo i Sprawiedliwość), informując, że komisja przygotowała do projektu ustawy budżetowej 37 poprawek. Kosztowniak podkreślał, że jest to „dobry budżet w bardzo trudnym czasie". – Odpowiedzialność budżetową łączymy z realizacją ambitnych programów społecznych – programy 500 plus, Dobry start, 13 emerytura – to tylko niektóre z nich – mówił przewodniczący sejmowej komisji finansów.

– Prognozujemy, że wydatki wyniosą 672,7 mld zł. Na kluczowe programy społeczne zostaną zabezpieczone 45 mld zł, waloryzacja wyniesie 13,8 proc., co jest też wyjątkowym wynikiem ostatnich lat. Wzrost wydatków na obronność do 3 proc. PKB – wyliczał Kosztowniak.

Szef sejmowej komisji finansów przypomniał również o dodatkach energetycznych i obniżce podatków, w tym PIT z 17 do 12 proc. i podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł.

Krytyka budżetu

Projekt budżetu na 2023 rok jest krytykowany przez część ekonomistów, którzy zwracają uwagę m.in. na fakt, że wiele wydatków publicznych ukryte jest „poza budżetem". Mówił o tym kilka tygodni temu w rozmowie z naszą redakcją dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR). – To jest nierealistyczny budżet. Jest fikcją w wielu wymiarach. Budżet państwa, liczby tam zawarte nie obejmują równoległego budżetu – podkreślał w rozmowie z Wprost.pl dr Dudek.

Równoległy budżet to – jak wyjaśniał ekspert – wydatki wyprowadzone do Funduszu Przeciwdziałania Covid czy do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, funduszy utworzonych przy Banku Gospodarstwa Krajowego i Polskiego Funduszu Rozwoju. – Fundusze te nie mają dochodów, generują deficyt rządowy i wydatkują poza kontrolą parlamentu na cele wcale nie związane z Covidem. Tam są setki miliardów złotych – mówił główny ekonomista FOR.

W ocenie głównego ekonomisty FOR rzeczywisty deficyt budżetowy wynosi ok. 150-200 mld zł.

Czytaj też:
Senat przyjął ustawę okołobudżetową, ale dodał kilkanaście poprawek
Czytaj też:
Rząd wydaje za dużo? Większość Polaków za cięciami w budżecie

Źródło: Interia.pl, Wprost.pl