Niemcy. Inflacja producencka spada, oczekiwania były jednak większe

Niemcy. Inflacja producencka spada, oczekiwania były jednak większe

Olaf Scholz
Olaf Scholz Źródło:Shutterstock / Alexandros Michailidis
Inflacja producencka w styczniu spadła do poziomu 17,8 proc. rok do roku, wobec 21,6 proc. w grudniu. Spadek znaczący, ekonomiści liczyli jednak na więcej.

Jak podał dziś Federalny Urząd Statystyczny inflacja producencka (PPI) w Niemczech spadła w styczniu do poziomu 17,8 proc. rok do roku wobec 21,6 proc. w grudniu i 28,2 proc. w listopadzie zeszłego roku. Tym samym, po raz czwarty z rzędu nastąpiło spowolnienie wzrostu cen na poziomie producentów (jeszcze we wrześniu ubiegłego roku roczny wzrost wskaźnika PPI wynosił niemal 46 proc.). Choć spadek jest znaczący, to rynek oczekiwał, że będzie on jeszcze mocniejszy (prognozy wskazywały 16,5 proc.).

Niemcy. Inflacja producencka znów spada

Ekonomiści PKO BP wskazują na postępującą dezinflację u naszych zachodnich sąsiadów. Zwracają uwagę, że spada również bazowy PPI (bez energii).

– Dezinflacji w niemieckim przemyśle ciąg dalszy. W styczniu inflacja PPI obniżyła się do 17,8 proc. r/r z 21,6 proc. r/r w grudniu. Bazowy PPI (bez energii) również spadł. Impet (% m/m, śr. 3m) będący lepszą miarą bieżącą, sugeruje normalizację procesów cenowych, przy spadkach cen w energetyce – napisali na Twitterze ekonomiści banku.

Wskaźnik inflacji producenckiej obrazuje zmiany cen uzyskiwanych przez wytwórców działających i sprzedających na terenie Niemiec. Statystyki – jak przypomina Business Insider Polska – obejmują zarówno ceny sprzedaży produktów przemysłowych krajowym odbiorcom na różnych etapach procesu gospodarczego, jak i sprzedaży między przedsiębiorstwami przemysłowymi. W badaniu udział bierze ok. 5 tys. przedsiębiorstw dostarczających informacji o cenach ponad 1 tys. różnego rodzaju produktów.

Inflacja konsumencka z niewielkim wzrostem

Przypomnijmy, że według wstępnych szacunków inflacja konsumencka w Niemczech wyniosła w styczniu 8,7 proc. W tym wypadku odczyt był niższy od tego, jakiego oczekiwali ekonomiści (8,9 proc.) i wyraźnie niższy od dwucyfrowych wyników z października i listopada, gdy inflacja u naszych sąsiadów osiągnęła najwyższe wartości od 70 lat. Względem grudnia indeks cen dóbr konsumpcyjnych w Niemczech podniósł się aż o 1 proc. po spadku o 0,8 proc. miesiąc wcześniej. Grudniowy spadek był jednak efektem zdarzenia jednorazowego, jakim były rządowe dopłaty do rachunków za gaz i ogrzewanie.

Dane dotyczące inflacji w Niemczech są istotne dla naszego kraju, gdyż nasz zachodni sąsiad jest od lat największym partnerem gospodarczym Polski. To Niemcy są głównym adresatem naszych produktów przeznaczonych na eksport. Stabilizująca się sytuacja gospodarcza w jednej z największych gospodarek Unii Europejskiej będzie także wpływała na uspokojenie na innych rynkach i całej UE.

Czytaj też:
Kolejne loty do Niemiec odwołane. Powodem strajk na tamtejszych lotniskach
Czytaj też:
Niemiecki ekspert wieszczy podział świata na trzy bloki. Zapowiada wyścig zbrojeń

Źródło: Business Insider Polska, Parkiet, Wprost.pl