Biedronka ma wyraźnie wyższe marże w Polsce niż w Portugalii. „Zasługa" jednego z podatków

Biedronka ma wyraźnie wyższe marże w Polsce niż w Portugalii. „Zasługa" jednego z podatków

Biedronka
Biedronka Źródło:Shutterstock / Alexa_Space
Zaprezentowane właśnie wyniki Jeronimo Martins wskazują, że właściciel Biedronki osiągnął w 2022 roku znacznie wyższą marżę w Polsce niż w swojej sieci w Portugalii. Jednym z powodów tego stanu rzeczy jest obowiązujący od dwóch lat w Polsce podatek.

Z opublikowanych wyników Jeronimo Martins wynika, że marża EBITDA osiągana w sieci Biedronka to 8,8 proc. Tymczasem w portugalskim Pingo Doce marża wyniosła 5,9 proc. Business Insider zapytał Luisa Araujo, dyrektora generalnego Jeronimo Martins czym można tłumaczyć powstałą różnicę.

Dlaczego Biedronka ma wyższe marże w Polsce niż w Portugalii?

Araujo wskazuje, że nie da się porównać obu rynków ani modeli biznesowych, w jakich działają obie sieci. — Trzeba pamiętać, że zarówno w Polsce, jak i w Portugalii, nasze marże są najniższe na rynku — mówi portalowi Araujo.

Dyrektor generalny Jeronimo Martins podkreśla, że w Polsce udało się firmie wypracować model, w którym koszty operacyjne są bardzo niskie, dzięki czemu łatwiej o budowanie wartości. Umożliwia to też bardzo duża skala działalności prowadzonej w Polsce. — Biedronka działa w bardzo efektywnym modelu dyskontowym, w bardzo dużym kraju. Dzięki 17 centrom dystrybucyjnym udało się zmniejszyć koszty logistyki do minimum. Pingo Doce działa w modelu super i hipermarketowym. To zupełnie inny biznes – tłumaczy rozmówca portalu.

Istotnym powodem, dla którego marże w Polsce są wyższe niż w Portugalii, jest podatek od sprzedaży detalicznej, który obowiązuje w naszym kraju od 2021 roku. W tegorocznym budżecie przewidziano, że dochody z tego tytułu wyniosą niespełna 4 mld zł. Takiego obciążenia nie ma w Portugalii, dzięki czemu ceny mogą być niższe.

Nie ma presji na zwiększanie marży

Araujo zapewnia w najbliższej przyszłości nie ma presji na zwiększanie marży Biedronki w Polsce. Nie sprzyja temu inflacja, ale też bardzo duża konkurencja działająca na naszym rynku. Araujo podkreśla, iż ma świadomość, że polscy konsumenci są bardzo wrażliwi na ceny, a wyszukiwanie promocji to wręcz „sport narodowy". Szef Jeronimo Martins wskazał, że w przypadku polskich klientów kluczowe są cztery kategorie produktów: mięso, nabiał, wędliny, warzywa i owoce. W tych kategoriach – jak mówi Araujo – ceny i marże muszą być ekstremalnie niskie.

Czytaj też:
Wypłacisz pieniądze w prawie każdej Biedronce. Jak to zrobić?
Czytaj też:
4000 plus dla pracowników jednej z sieci handlowych. Pieniądze jeszcze w kwietniu

Źródło: Business Insider Polska