500 minus. Rosną ceny ubezpieczenia pojazdu

500 minus. Rosną ceny ubezpieczenia pojazdu

Samochody
Samochody Źródło: Shutterstock
Średnia cena obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu wyniosła w marcu 502 zł, wobec 486 zł miesiąc wcześniej - wynika z raportu Rankomatu i RMF FM. Według ekspertów należy przygotować się na poważniejsze podwyżki. Co ciekawe, o wiele mniej za OC płacą kierowcy „elektryków".

Jak wynika z raportu Rankomatu i RMF FM średnia cena obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu wyniosła w marcu br. 502 zł, podczas gdy w lutym było to 486 zł. W marcu zeszłego roku średnia cena OC wynosiła 537 zł, w kolejnych miesiącach nastąpiły spadki. Ubezpieczenia przestały tanieć w sierpniu. Ich średnia cena utrzymuje się od tego czasu w okolicy 500 złotych.

Ubezpieczenie pojazdu. Koszty wzrosły wszędzie

– Podwyżka nie jest wprawdzie znacząca, jednak niepokojący może być fakt, że obejmuje wszystkie regiony naszego kraju – komentuje w rozmowie z RMF FMGrzegorz Demczyszak z Rankomatu.

Stawki obowiązkowego ubezpieczenia wzrosły szczególnie w województwie lubuskim – o 6 proc. (492 zł), małopolskim – o 5,1 proc. (473 zł), – oraz śląskim – o 4 proc. (468 zł). Najmniej podwyżki odczuli kierowcy z województwa pomorskiego. Region ten i tak należy jednak do najdroższych w Polsce pod względem cen OC (588 zł).

Jeśli chodzi o miasta wojewódzkie, w marcowym zestawieniu jedynie Białystok odnotował spadek średniej ceny, ale o zaledwie 1 proc. (486 zł). W pozostałych miastach stawki poszły w górę, najbardziej w Gorzowie Wielkopolskim – o 7,4 proc. (538 zł).

Marcowa podwyżka cen jest zbyt mała, by wyciągać z niej daleko idące wnioski. Ekspert Rankomatu przyznaje jednak, że może być początkiem trendu wzrostowego. – Przy rosnącej inflacji i coraz wyższych kosztach likwidacji szkód, ubezpieczyciele i tak będą musieli zdecydować się na poważniejsze podwyżki – mówi Grzegorz Demczyszak.

– Już pod koniec 2022 roku zaobserwowaliśmy wzrost średniej składki dla wybranych grup, głównie dla młodych oraz niedoświadczonych kierowców, W najbliższych miesiącach podwyżki mogą już objąć wszystkich właścicieli samochodów – dodaje.

Mniejsze koszty dla kierowców „elektryków"

Zaskoczenie może budzić fakt, że za ubezpieczenie pojazdu mniej płacą obecnie kierowcy aut elektrycznych, aniżeli kierowcy samochodów spalinowych. – Średnia to 366 zł za OC. To o 124 zł mniej od właścicieli pojazdów spalinowych – wylicza ekspert Rankomatu.

Powyższe dane mogą zaskakiwać, gdyż samochody elektryczne są z reguły droższe od tradycyjnych. Wartość „elektryka" nie ma jednak znaczenia w przypadku wyceny OC, gdyż ubezpieczenie to pokrywa ewentualne szkody wyrządzone na pojeździe osoby trzeciej, poszkodowanego. Przy OC głównymi czynnikami wpływającymi na stawkę proponowaną przez towarzystwa ubezpieczeniowe są wiek czy liczba spowodowanych w przeszłości szkód komunikacyjnych, a także poziom bezpieczeństwa, jakie zapewnia ubezpieczony pojazd.

Czytaj też:
Elektromobilność w Polsce za 7 lat. W 2030 roku kraj będzie wyglądał inaczej
Czytaj też:
Polacy stawiają warunki. Chcą większego zasięgu elektryków i budowy ładowarek