Tusk ostro o wywłaszczeniach w związku z CPK. Horała odpowiada

Tusk ostro o wywłaszczeniach w związku z CPK. Horała odpowiada

Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej
Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej Źródło:PAP / Albert Zawada
Wszędzie spotykamy ludzi, którzy czują się okradani akcją wywłaszczeń pod to Horałowo, pisowskie CPK - powiedział podczas wystąpienia w Lublinie szef PO Donald Tusk. Na słowa byłego premiera zareagował Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK.

Podczas spotkania z mieszkańcami i sympatykami w Lublinie szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk nawiązał do kwestii wywłaszczeń mieszkańców w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).

Tusk ostro o wywłaszczeniach w związku z CPK

– Jadąc tam, pod Zamość, mijałem też dziesiątki transparentów i banerów tych, którzy protestują przeciw tym brutalnym wywłaszczeniom pod sławetne CPK. Jeden napis był szczególnie emocjonalny: „PiS zabiera nam nasze domy". Nikt nie ma już złudzeń, że ten pomnik Kaczyńskiego ma być kosztem tysięcy polskich rodzin – powiedział lider PO.

– Wszędzie spotykamy ludzi, którzy czują się okradani akcją wywłaszczeń pod to Horałowo, pisowskie CPK – dodał.

Horała odpowiada

Na słowa byłego premiera zareagował Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rząd ds. CPK. – Uprzejmie informuję, że ani brutalnych, ani łagodnych, ani tysięcy, ani jednego. NIKT nie został wywłaszczony (w przeciwieństwie do inwestycji za PO). WSZYSTKIE grunty jak do tej pory CPK nabył, bo właściciel uznał, że oferta go satysfakcjonuje i DOBROWOLNIE sprzedał (pisownia oryginalna) – napisał na Twitterze Horała.

twitter

Kwestię wywłaszczeń szef PO podjął również podczas niedawnego wystąpienia w Bytomiu. Tusk powiedział wówczas, że jeśli jego ugrupowanie wróci do władzy, to projekt superlotniska i Kolei Dużych Prędkości zostanie „uczłowieczony". Wcześniej jednak – jak mówił – trzeba być „zdeterminowanym" i głośno protestować, by nie doszło do „nieodwracalnych" szkód.

– Jak coś zostanie wywłaszczone i zdewastowane, to co z tego, że my później przywrócimy sprawiedliwość? – pytał Tusk. – Być może, jeśli będziemy mocno na ten temat krzyczeć, to oni (rząd – red.) ze względów wyborczych, może przynajmniej zatrzymają te najgroźniejsze decyzje, czyli te, które niszczą ludziom życie – powiedział były premier.

Tusk zapowiedział również, że po dojściu do władzy PO „dobierze się do tych pieniędzy", które spółka CPK wydała „kompletnie nierozumnie" na gigantyczne pensje i płacenie ludziom „za nic".

Czytaj też:
Horała o budowie CPK. Zdradził datę wbicia pierwszej łopaty i koszt projektu
Czytaj też:
Ostre wystąpienie Donalda Tuska. „Ludzie nie są sami i ta władza nie będzie bezkarna”