Renta wdowia pod lupą Sejmu. Pojawiła się nowa propozycja

Renta wdowia pod lupą Sejmu. Pojawiła się nowa propozycja

Wdowa
Wdowa Źródło:Shutterstock
Już niebawem Sejm zajmie się obywatelskim projektem ustawy wprowadzającej tzw. wdowią rentę. Zakłada on, że seniorzy mogliby łączyć swoją emeryturę ze świadczeniem po zmarłym małżonku. Zdaniem związkowców z "Solidarności" lepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie dodatków w wysokości 600 i 900 zł.

Podczas najbliższego posiedzenia Sejmu posłowie zajmą się obywatelskim projektem ustawy wprowadzającej tzw. wdowią rentę. Pod forsowanym przez Lewicę projektem podpisało się ok. 200 tys. osób. Zakłada on, że po śmierci małżonka senior otrzymywałby dodatkowo jego świadczenie emerytalne w wysokości 50 proc. Inna opcja to wypłata przez ZUS całego świadczenia emerytalnego zmarłej osoby oraz 50 proc. wdowy lub wdowca. W tej chwili – po śmierci małżonka – państwo daje emerytowi/emerytce wybór zgodnie z którym może on pobierać swoje świadczenie, bądź rentę rodzinną, która wynosi 85 proc. świadczenia zmarłego.

Renta wdowia. Dwa haczyki

Na rentę rodzinną najczęściej decydują się kobiety, gdyż ich świadczenia są na ogół niższe. Wdowy czują się pokrzywdzone, ponieważ po latach odprowadzania składek nie mogą korzystać z tego, co same uzbierały na starość.

Jak zauważa „Fakt", obywatelski projekt ws. wdowiej renty zawiera dwa haczyki. Proponowane przepisy miałyby być wprowadzane stopniowo – początkowo byłoby przyznawane 15 proc. drugiego świadczenia, po pół roku wskaźnik byłby zwiększony do 20 proc. 50 proc. wskaźnik byłby wprowadzony w kolejnym roku obowiązywania przepisów. Drugi haczyk wiąże się z faktem, że wdowia renta byłaby ograniczona kwotowo – nie mogłaby przekroczyć 3-krotności średniej emerytury (obecnie 7625 zł).

„Solidarność" proponuje 900 plus

Projekt ustawy krytykują związkowcy z „Solidarności". – Zaproponowana konstrukcja renty wdowiej zbyt znacznym stopniu demontuje założenia obecnego systemu emerytalnego – twierdzi Henryk Nakonieczny z NSZZ "Solidarność", cytowany przez „Fakt".

Związkowcy proponują wprowadzenie kolejnych dodatków pielęgnacyjnych. Gazeta przypomina, że obecnie taki dodatek przysługuje każdej osobie po osiągnięciu 75 roku życia i wynosi 294 zł 39 gr miesięcznie. „Solidarność" postuluje, by osoba po ukończeniu 80. roku życia dostawała 200 proc. dodatku, czyli 588 tys. 78 gr miesięcznie. 85-latek miałby otrzymywać dodatek w wysokości 300 proc. – czyli 883 zł 17 gr miesięcznie. Tym samym seniorzy – w zależności od wieku – otrzymywaliby swoiste 600 plus bądź 900 plus.

Według „Solidarności" środki na dodatki mogłyby pochodzić z oskładkowania umów na zlecenie i od przedsiębiorców.

Czytaj też:
Wdowie emerytury. Projekt ważny, ale nieracjonalny? Zapytano rzecznika rządu
Czytaj też:
Piotr Duda oburzony decyzją sądu. „Ręce precz od Turowa”