W lipcu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała o wyborze oferty spółki Intercor o wartości 1,1 mld zł w przetargu na budowę drogi ekspresowej S11 na odcinku Bobolice – Szczecinek.
– Rząd realizuje ambitne inwestycje w całym kraju. Droga ekspresowa S11 jest nazywana „drogą życia” dla Pomorza Środkowego. Docelowo połączy Kołobrzeg i Koszalin z Wielkopolską i Górnym Śląskiem. Aby było to możliwe, już za kilka tygodni oddamy kierowcom do użytkowania odcinek między Koszalinem a Bobolicami, zaś dzisiaj w fazę realizacji wchodzi kolejny odcinek: od Bobolic do istniejącej obwodnicy Szczecinka – podkreślał w sierpniu ubiegłego roku ówczesny minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Droga ekspresowa S11 na odcinku Bobolice–Szczecinek będzie mieć 24,4 km oraz dwie jezdnie z dwoma pasami w obie strony, a korzystanie z niej umożliwią dwa węzły: Wierzchowo i Szczecinek Północ. Na południe od pierwszego przewidziano parę miejsc obsługi podróżnych, a drugi zaplanowano w miejscu ronda na północnym końcu obwodnicy Szczecinka. Wykonawca zbuduje także 26 obiektów mostowych.
Odcinek Bobolice–Szczecinek gotowy za dwa lata?
To ostatni fragment drogi ekspresowej S11, który powstanie w woj. zachodniopomorskim. Zasadnicze prace budowlane ruszyły wiosną tego roku, obecnie prowadzone są zarówno roboty drogowe, jak i mostowe. Odcinek gotowy ma być w trzecim kwartale 2026 roku, co oznacza, że kierowcy będą mogli z niego skorzystać za dwa lata.
Z danych przedstawionych przez Ministerstwo Infrastruktury wynika, że wartość umowy na realizację trasy o długości ponad 24 km to nieco ponad 1,1 mld zł
Inwestycja powstaje w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku (z perspektywą do 2033 roku).
Czytaj też:
Będzie nowa autostrada. Wiemy, gdzie powstanieCzytaj też:
Polskie drogi. Mamy listę wszystkich nowych „esek” oraz mapy