Powódź, która nawiedziła Polskę, pozostawiła po sobie liczne zalane domy i mieszkania. Właściciele zastanawiają się, jak teraz kształtuje się wartość ich nieruchomości, często obciążonych kredytami. Z tego artykułu dowiesz się, jak wygląda sytuacja rynku nieruchomości po takim kataklizmie.
Mieszkanie po powodzi – czy ma wartość?
Jeśli zalana nieruchomość została odpowiednio odnowiona i osuszona, a standard mieszkania jest porównywalny do innych na rynku, największym wyzwaniem staje się przekonanie kupujących. Według rzeczoznawcy Andrzeja Zalewskiego, w takim przypadku kluczową rolę odgrywa świadomość kupujących o przeszłości budynku. Aby sprzedać takie mieszkanie, może być konieczne zaoferowanie upustu na poziomie 20-30%, zwłaszcza w pierwszym okresie po powodzi.
Niektóre osoby rozważają sprzedaż mieszkania bez remontu, chcąc uniknąć kosztów renowacji i przenieść się w bezpieczniejsze rejony. Taką nieruchomość można sprzedać, ale trzeba liczyć się z dodatkowymi kosztami po stronie kupującego na przywrócenie lokalu do użytku. W takim przypadku, według ekspertów, cena za metr kwadratowy może być obniżona nawet o kilka tysięcy złotych.
Inwestycje w zalane mieszkania
Mieszkania po powodzi mogą okazać się atrakcyjną okazją dla inwestorów, szczególnie dla osób zajmujących się tzw. flippingiem nieruchomości. Ceny na terenach popowodziowych są często niższe, a perspektywy rozwoju tych obszarów – obiecujące. Według ekspertów, tereny te mogą z czasem zyskać na wartości, zwłaszcza po przeprowadzeniu gruntownych remontów i wsparciu finansowym.
Rynek nieruchomości po powodzi
Zalane mieszkania mogą być trudne do sprzedaży w krótkim czasie, co spowoduje pewne opóźnienia na rynku. Eksperci przewidują, że z czasem ceny mogą spaść, choć nie od razu. Wiele zależy od tego, jak rynek zareaguje na pierwsze transakcje po powodzi.
Kupując mieszkanie na terenach zalewowych, warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów:
- Stan elewacji – zalane budynki mogą mieć widoczne ślady na zewnętrznych ścianach.
- Tynki w piwnicy i na pierwszej kondygnacji – sprawdź, czy nie ma oznak wilgoci, kruszenia się tynku i charakterystycznego zapachu.
- Rozmowy z sąsiadami – czasem sąsiedzi mogą dostarczyć więcej informacji o przeszłości budynku niż sam właściciel.
- Wyłączenie z użytkowania – upewnij się, że budynek nie został uznany za nienadający się do zamieszkania przez nadzór budowlany.
Mieszkania po zalaniach mogą być wyzwaniem dla właścicieli, ale jednocześnie stanowią okazję dla inwestorów. Rynek nieruchomości na terenach popowodziowych będzie stopniowo stabilizował się wraz z upływem czasu, a wartość takich lokali będzie zależała od stopnia renowacji i lokalizacji.
Czytaj też:
Kierwiński o zadaniu od Tuska. „Ten plus jest tu szalenie istotny”Czytaj też:
Prowincjonał polskich oblatów odwiedził Bodzanów po powodzi. „To, co widzę, rozdziera serce”