Elon Musk na czele nowego departamentu Trumpa. „Tragiczne i zabawne"

Elon Musk na czele nowego departamentu Trumpa. „Tragiczne i zabawne"

Skandaliczna wypowiedź Muska. Odniósł się do próby zamachu na Trumpa
Skandaliczna wypowiedź Muska. Odniósł się do próby zamachu na Trumpa Źródło: X / Shutterstock
Prezydent elekt Donald Trump ogłosił powołanie nowego ciała doradczego – „departamentu wydajności państwa” (Department of Government Efficiency, DOGE). Na jego czele staną Elon Musk oraz Vivek Ramaswamy, przedsiębiorca i były rywal Trumpa w prawyborach Partii Republikańskiej.

Zadaniem nowego ciała doradczego będzie demontaż zbędnych struktur administracyjnych i optymalizacja wydatków budżetowych.

Donald Trump tworzy nowy departament. Na czele Elon Musk

Nowy departament jest pomysłem Elona Muska, miliardera, właściciela Tesli, platformy X (dawniej Twitter) oraz potentata w dziedzinie lotów kosmicznych SpaceX. DOGE ma funkcjonować jako zewnętrzne ciało doradcze przy Białym Domu, co pozwoli Trumpowi na realizację obietnic wyborczych związanych z ograniczaniem biurokracji oraz cięciem wydatków federalnych.

Zadania departamentu mają obejmować audyt wydatków rządowych, identyfikację marnotrawnych inwestycji i strukturalną reformę agencji federalnych, co podkreślił Trump w swoim oświadczeniu:

„Razem ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują drogę mojej administracji do demontażu biurokracji rządowej, zniesienia zbędnych regulacji, cięcia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych niezbędnych dla ruchu ‘Save America’” – napisał Trump.

Musk i Ramaswamy na czele departamentu

Donald Trump zdecydował się na powierzenie przewodnictwa departamentowi dwóm wpływowym biznesmenom: Elonowi Muskowi oraz Vivekowi Ramaswamy'emu. Musk, który już wcześniej publicznie wspierał niektóre działania Trumpa, znany jest z krytyki nadmiernych regulacji rządowych.

Ramaswamy natomiast, choć początkowo rywalizował z Trumpem o nominację Republikanów, poparł jego kampanię po zakończeniu prawyborów.

Transparentność i ranking „najbardziej głupich wydatków”

Jednym z głównych elementów strategii DOGE jest zapewnienie „maksymalnej przejrzystości”. Elon Musk zapowiedział, że wszelkie działania departamentu będą publikowane online. W ramach swoich działań DOGE będzie tworzyć ranking „najbardziej absurdalnych wydatków” z pieniędzy podatników.

twitter

Musk podkreślił, że taki ranking ma nie tylko szokować, ale również stanowić zabawną i groteskową ilustrację nadmiernej rozrzutności rządu. W charakterystycznym dla siebie stylu Musk napisał na platformie X:

„Będziemy mieć ranking najbardziej głupich wydatków z pieniędzy z waszych podatków. Będzie to zarówno niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne”.

Skrót DOGE, będący jednocześnie nazwą kryptowaluty opartej na memie z psem rasy shiba inu, w pewnym sensie oddaje niekonwencjonalne podejście Muska do kwestii zarządzania i komunikacji. Musk opublikował też logo departamentu, które przedstawia psa z mema, co wzbudziło rozbawienie internautów.

twitter

Krytyka i kontrowersje wokół inicjatywy

Już podczas kampanii wyborczej pojawiały się głosy krytyki dotyczące powołania Muska na stanowisko szefa DOGE. Jednym z głównych zarzutów jest potencjalny konflikt interesów – SpaceX, będący flagowym przedsiębiorstwem Muska, opiera się w dużej mierze na kontraktach z NASA i Pentagonem.

Jak wskazują analitycy, Musk może stanąć przed dylematem, gdy jego firma, pozyskująca zlecenia od instytucji federalnych, będzie miała oceniać skuteczność tych samych instytucji.

„Elon Musk, będąc jednym z głównych kontrahentów rządu, wchodząc w strukturę oceny rządowych wydatków, automatycznie staje się sędzią we własnej sprawie. To sytuacja, która może budzić wątpliwości etyczne” – oceniają obserwatorzy.

Ambitny termin zakończenia działań DOGE

Donald Trump zapowiedział, że działania departamentu mają być zakończone przed przypadającą 4 lipca 2026 roku 250. rocznicą niepodległości Stanów Zjednoczonych. Wypada ona na połowę kadencji prezydenckiej, co oznacza, że projekt ten może posłużyć jako argument w ewentualnej reelekcji.

Były prezydent liczy, że DOGE wywoła szerokie poparcie społeczne, szczególnie wśród wyborców niezadowolonych z obecnych struktur federalnych i nadmiernych wydatków publicznych.

Czytaj też:
Syn Trumpa zakpił z Zełenskiego. „Masz 38 dni”
Czytaj też:
„Olaf jest głupcem”. Elon Musk nie szczypał się w język