Śmieciówki tak łatwo nie znikną? Opublikowano ważny projekt

Śmieciówki tak łatwo nie znikną? Opublikowano ważny projekt

Dodano: 
Podpisanie umowy
Podpisanie umowy Źródło: Shutterstock
Jest nowa wersja projektu nadającego PIP prawo do przekształcania umów cywilnoprawnych w etaty. Pomysł krytykują pracodawcy, a i w samym rządzie pomysł budzi spory. W przyszłym tygodniu zaplanowano ważne spotkanie w tej sprawie.

Jak niedawno informowaliśmy, przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy przewidujący reformę Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) wzbudziła krytyczne głosy wśród przedsiębiorców, ale też w samym rządzie. Zgodnie z projektem, PIP ma dostać prawo do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu umów cywilnoprawnych w etaty.

Idea przeciwdziałania zjawisku, w którym ktoś de facto będący pracownikiem jest zmuszany do umowy cywilnoprawnej, jest słuszna. Jednak musimy doprecyzować rozwiązania tak, żeby chronić osoby potrzebujące ochrony, ale też, żeby narzędzia inspekcji nie mogły prowadzić do unicestwienia przedsiębiorcy – mówił na początku października w rozmowie z serwisem Money.pl Maciej Berek, minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu.

Minister podkreślił, że konieczne jest znalezienie rozwiązania, które balansuje dwie perspektywy – ochronę indywidualnych osób i poczucie bezpieczeństwa w prowadzeniu biznesu.

PIP przekształci śmieciówki w etaty? Nowa wersja projektu

W ostatnich dniach na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się najnowsza wersja projektu ustawy. O niewielkich zmianach informuje serwis Business Insider Polska. W pierwotnej wersji zakładano, że decyzja inspektora ws. przekształcania umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę ma mieć rygor natychmiastowej wykonalności i wywoływać skutki prawne działające wstecz, nawet do trzech lat. Zgodnie z najnowszą wersją projektu decyzje nadal będą podlegały natychmiastowemu wykonaniu, ale w zakresie skutków na przyszłość. A dokładnie, jak czytamy w Ocenie Skutków Regulacji, "w zakresie skutków, jakie przepisy prawa pracy wiążą z nawiązaniem stosunku pracy oraz obowiązkami w zakresie podatków, ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, powstałym od dnia jej doręczenia pracodawcy." W zakresie skutków sprzed doręczenia decyzje będą podlegały wstrzymaniu do czasu rozstrzygnięcia sporu.

Serwis zwraca uwagę, że sytuacja będzie skomplikowana, jeśli zatrudniający wygra w sądzie z inspektorem, jak i przegra. Gdy przegra, po stronie pracownika powstanie roszczenia za nadgodziny, o udzielenie urlopu. W efekcie nie zostały zmienione kwestie na które w największym stopniu zwracają uwagę pracodawcy.

Nie można jednak wykluczyć, że takie zmiany nastąpią. Z ustaleń portalu wynika, że 29 października w kancelarii premiera zaplanowano spotkanie ze stroną społeczną w sprawie projektu. Jego inicjatorem jest minister Berek.

Czasu na uchwalenie projektu jest coraz mniej. Reforma, która jest jednym z kamieni milowych KPO (zastąpiła oskładkowanie umów-zleceń) ma wejść w życie wraz z początkiem 2026 roku.

Czytaj też:
Tam nie będzie skrócenia czasu pracy. Znana instytucja rezygnuje
Czytaj też:
Bezrobocie w Polsce. Niepokojące dane potwierdziły się

Źródło: Business Insider Polska, Money.pl