Ten tydzień obfituje w wydarzenia, które mogą być impulsami nadającymi rynkom finansowym nowy kierunek. Przynajmniej na krótką metę.
Czy takim impulsem okaże się spotkanie kanclerz Niemiec Angeli Merkel z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde (wczoraj panie rozmawiały o problemach Grecji) albo późniejsze rozmowy z premierem Włoch Mario Montim? Po tym jak poniedziałkowe spotkanie Merkel z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym nie przyniosło żadnych przełomowych deklaracji, można mieć co do tego wątpliwości. Niewątpliwie jednak do miana wydarzenia tygodnia aspirować będą: czwartkowa aukcja hiszpańskich obligacji, odbywające się tego samego dnia posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz zaplanowana na piątek aukcja 5-letnich papierów dłużnych Włoch.
Nie można też zapominać o agencji S&P, która umieściła ratingi kilku krajów europejskich na liście obserwacyjnej, z możliwością ich obniżenia, ale wciąż nie wypowiedziała się ostatecznie na temat wiarygodności kredytowej tych państw. Taka decyzja może zapaść już w najbliższych dniach.
W styczniu decyzje co do ratingów wybranych państw strefy euro podejmą też Moody’s i Fitch. Ta ostatnia agencja oświadczyła we wtorek, że nie przewiduje cięcia oceny Francji, ale ratingi Włoch czy Hiszpanii mogłyby zostać obniżone.
Emocje w najbliższym czasie mogą rozpalać nie tylko wydarzenia związane ze strefą euro, ale też rozpoczęty właśnie sezon publikacji raportów finansowych spółek z Wall Street za ostatni kwartał 2011 roku. Uwaga inwestorów wciąż też będzie skoncentrowana na danych makroekonomicznych. W tym tygodniu kluczowe będą raporty o inflacji w Chinach (silniejszy spadek inflacji może otworzyć drogę do luzowania polityki pieniężnej), amerykańskie dane o sprzedaży detalicznej, bilansie handlowym i indeksie Uniwersytetu Michigan.
Mimo wszystko to wciąż doniesienia z Europy będą kształtować nastroje na rynkach, ponieważ Stary Kontynent stanowi podstawowy w tej chwili czynnik ryzyka.
Nie można też zapominać o agencji S&P, która umieściła ratingi kilku krajów europejskich na liście obserwacyjnej, z możliwością ich obniżenia, ale wciąż nie wypowiedziała się ostatecznie na temat wiarygodności kredytowej tych państw. Taka decyzja może zapaść już w najbliższych dniach.
W styczniu decyzje co do ratingów wybranych państw strefy euro podejmą też Moody’s i Fitch. Ta ostatnia agencja oświadczyła we wtorek, że nie przewiduje cięcia oceny Francji, ale ratingi Włoch czy Hiszpanii mogłyby zostać obniżone.
Emocje w najbliższym czasie mogą rozpalać nie tylko wydarzenia związane ze strefą euro, ale też rozpoczęty właśnie sezon publikacji raportów finansowych spółek z Wall Street za ostatni kwartał 2011 roku. Uwaga inwestorów wciąż też będzie skoncentrowana na danych makroekonomicznych. W tym tygodniu kluczowe będą raporty o inflacji w Chinach (silniejszy spadek inflacji może otworzyć drogę do luzowania polityki pieniężnej), amerykańskie dane o sprzedaży detalicznej, bilansie handlowym i indeksie Uniwersytetu Michigan.
Mimo wszystko to wciąż doniesienia z Europy będą kształtować nastroje na rynkach, ponieważ Stary Kontynent stanowi podstawowy w tej chwili czynnik ryzyka.