Sytuacja na globalnym rynku walutowym sprawia, że waluty rynków wschodzących, w tym polski złoty, są coraz silniejsze. EUR/PLN dotarł dziś do poziomu najniższego od siedmiu tygodni i znajduje się w okolicach wsparcia 4,41. Jego pokonanie może utorować drogę do poziomów poniżej 4,40. USD/PLN spada jeszcze bardziej dynamicznie i dziś rano kwotowany jest w okolicach 3,81. Zniżkuje również para CHF/PLN, jednak po dotarciu w okolice 4,11 tendencja spadkowa została ograniczona.
Głównym powodem aktualnej siły złotego jest relatywna słabość dolara – para EUR/USD już we wtorek bez trudu pokonała marcowe szczyty w okolicach 1,1450 i jest dziś kwotowana na poziomie 1,1590 – najwyżej od października 2018 r. Indeks CMC USD, reprezentujący siłę dolara względem ośmiu najważniejszych światowych walut, znajduje się dokładnie na poziomie wsparcia wyznaczonym przez dołki z marca i stycznia bieżącego roku. Przez ostatnie pięć dni spadek wartości dolarowego indeksu przekroczył 1 proc.
Osłabianiu dolara towarzyszą nawracające obawy o rozwój epidemii i wzrost infekcji i śmiertelności w USA, a także o eskalację konfliktu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami.
Słaby dolar to dobry znak dla gospodarki
Taki spadek wartości waluty sprzyja amerykańskiej gospodarce, zależnej w dużej mierze od eksportu, dlatego można przypuszczać, że zalewanie rynku dolarem i świadome utrzymywanie jego słabości może być kontynuowane. Z drugiej strony cierpią na tym europejscy eksporterzy, dlatego kontrofensywa ze strony Europejskiego Banku Centralnego w pewnym momencie może zatrzymać ruch spadkowy na głównej parze. Zwycięstwa w tej walutowej wojnie, czyli ponownego osłabienia się euro w najbliższym czasie, spodziewa się większość inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex za pośrednictwem platformy transakcyjnej CMC Markets – 59 proc. z nich posiada aktualnie pozycje krótkie, a ich wartość stanowi aż 79 proc. wszystkich pozycji utrzymywanych na tej parze walutowej.
Z perspektywy rynku walutowego najważniejszym wydarzeniem będzie dzisiaj publikacja cotygodniowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zachowywała w ostatnich tygodniach tendencję spadkową, istnieją jednak obawy, że zostanie ona zatrzymana. Według prognoz liczba zasiłków wyniesie w tym tygodniu tyle samo, co w poprzednim, czyli 1,3 mln. Jeśli jednak potwierdzi się czarny scenariusz rynkowych pesymistów i liczba ta wzrośnie, wówczas może to mieć istotny wpływ na zmienność na głównej parze i w konsekwencji na pozostałych walutach.
Czytaj też:
Złoty na fali wzrostowej. Waluta znów się umacnia