Przyszły rok będzie bardzo trudny dla samorządów i ich mieszkańców. Nadchodzi bowiem fala podwyżek. Najbardziej zaboli podwyżka związana z wywozem odpadów. W Warszawie rodzina mieszkająca w domu zapłaci od przyszłego roku 94 zł. W przypadku mieszkań będzie to zależne od ilości mieszkańców i metrażu. Obecnie 4-osobowa rodzina zajmująca lokal od 40 do 79 m kw. płaci za odbiór odpadów 37 zł. On lutego 2020 opłata ta wyniesie od 48 do ponad 88 zł, w zależności od metrażu – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Podobne utrudnienia czekają m.in. mieszkańców Gdańska. Tam również od lutego opłata za wywóz odpadów wzrośnie o 100 proc.
Z czego wynika podwyżka? Tłumaczył to wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski, który w ratuszu koordynuje temat. – Pierwszym czynnikiem jest 40-procentowy wzrost kosztów paliwa, który nastąpił w latach 2016-2019. Kolejnym - podwójna praca przewozowa do wykonania na skutek rozporządzenia ministra środowiska, która wprowadza dodatkowe frakcje do segregacji. Nowe pojazdy do obsługi posesji, to jest około 40 procent, które firmy deklarują, że muszą kupić, żeby obsłużyć nowy system. Na podwyżkę wpłynął także wzrost płacy minimalnej – tłumaczył Olszewski na konferencji prasowej.
Droższe żłobki
Podwyżki odczują także rodzice najmłodszych dzieci. Wiele samorządów szykuje bowiem wzrost opłat za żłobki. Dotyczy to między innymi Torunia, gdzie stawka godzinowa wzrośnie o 20 gr. Ostatni raz podwyżki przeprowadzono w 2011 roku, a jak tłumaczy cytowana przez DGP Magdalena Stremplewska, rzeczniczka prezydenta Torunia, od tamtej pory płaca minimalna wzrosła o 62 proc.
– Stosunek kosztów ponoszonych przez rodziców do kosztów ponoszonych przez gminę w utrzymaniu żłobków w 2019 r. wynosi 23,4 proc. W roku 2012 udział wpłat rodziców był na poziomie 36,7 proc. Po wprowadzeniu proponowanych podwyżek proporcja opłaty rodziców do wkładu gminy w koszty opieki nad dziećmi w żłobkach miejskich wyniesie 32,9 proc. – czytamy w dzienniku.
Parkowanie
Niektóre samorządy, w tym Warszawa skorzystają także z możliwości podniesienia opłat za parkowanie w Strefach Płatnego Parkowania. Stawki w Warszawie wzrosną od początku roku. Pierwsza godzina postoju ma kosztować 3,9 zł, druga 4,6 zł, trzecia 5,5 zł, natomiast czwarta i każda kolejna 3,9 zł. W nowo powstałej strefie śródmiejskiej ceny będą jeszcze wyższe. Tam pierwsza godzina będzie o złotówkę droższa i wyniesie 4,9 zł. Jest to podwyżka zgodna z ideologią wyprowadzania samochodów z centrum miast i zachęcania obywateli do korzystania z komunikacji miejskiej. Wjazd i parkowanie w centrach miast jest swego rodzaju towarem luksusowym czy usługą premium i tak też, zdaniem wielu ekspertów, powinno być traktowane. Nie należy się więc dziwić, że parkowanie w strefie śródmiejskiej będzie droższe.
Podobne regulacje zaczną działa także od połowy grudnia tego roku w Krakowie, którego władze były odważniejsze i już wcześniej podwyższyły cenę za parkowanie w centrum. Nowe będą zakładały, że za pierwszą godzinę kierowcy zapłacą 6 zł. Obecnie są to 3 zł. Opłaty te wzrosną także od stycznia w Częstochowie. Podobne rozwiązanie planuje Poznań.
Czytaj też:
Drożeje parkowanie w Warszawie. Ratusz podał stawki