Na nic uwagi. Choć Polski Ład roi się od błędów, i tak trafi do Sejmu

Na nic uwagi. Choć Polski Ład roi się od błędów, i tak trafi do Sejmu

Tadeusz Kościński
Tadeusz Kościński Źródło:Newspix.pl
Organizacje zrzeszające przedsiębiorców od tygodni alarmują, że przepisy podatkowe Polskiego Ładu są niespójne i oparte na błędnych założeniach. Do krytyki dołączyło Biuro Legislacyjne, ale Zjednoczona Prawica niczym taran prze do przodu. Jest skłonna poprawić błędnie postawiony w projekcie przecinek, ale powszechnie krytykowane rozstrzygnięcie – już nie.

Podatkowe projekty ustaw wchodzących w skład Polskiego Ładu zawierają błędy językowe i interpunkcyjne, ale przede wszystkim w wielu miejscach są niespójne z już obowiązującymi przepisami – dowiódł przedstawiciel Biura Legislacyjnego. Swoje uwagi nieustannie podnoszą również organizacje zrzeszające przedsiębiorców. Choć projekty spotkały się z wieloma uwagami, posłowiez sejmowej Komisji Finansów Publicznych wprowadzili w zeszłym tygodniu niewiele merytorycznych zmian (poprawili raczej oczywiste błędy) i przyjęli projekt. Dzięki temu w najbliższych dniach będzie mógł zostać uchwalony przez Sejm – relacjonuje „Rzeczpospolita”.

Jako przykład braku korelacji z już istniejącymi przepisami gazeta wskazuje na przepis, w którym pozwala się zaliczać w koszty transakcje gotówką tylko do 8 tys. zł. Tymczasem uchwalona 17 września 2021 r. nowela do ustawy o usługach płatniczych zawiera przepis uniemożliwiający odmowę rozliczeń gotówkowych. Któryś z aktów musi więc zostać zmieniony – albo czekająca już tylko na podpis prezydenta ustawa o płatnościach, albo ta wchodząca w skład Polskiego Ładu. Zjednoczona Prawica bardzo niechętnie przyznaje się jednak do błędów.

Eksperci organizacji gospodarczych podczas obrad komisji zwracali uwagę, że niektóre rozwiązania nie były konsultowane z przedsiębiorcami i pojawiły się tuż przed skierowaniem projektu do Sejmu. Dotyczy to np. przepisów wprowadzających podatek przychodowy od spółek wykazujących straty lub niską rentowność.

18 mln beneficjentów to „chwyt reklamowy”

Przemysław Pruszyński doradca podatkowy, ekspert Konfederacji Lewiatan, zauważył, że rządowi udało się przekonać Polaków, że Polski Ład obniży podatki dzięki m.in. podwyższeniu kwoty wolnej w PIT. Politycy regularnie przywołują liczbę 18 milionów obywateli – tyle osób ma skorzystać na zmianach podatkowych.

– To jednak tylko chwyt reklamowy. W rzeczywistości za sprawą zakazu odliczania od podatku składki zdrowotnej obniżkę odczuje najwyżej kilka milionów osób, głównie emerytów. Projekt przynosi znaczące zwiększenie obciążeń dla przedsiębiorców, co znajdzie odbicie w podwyższonych cenach towarów i usług – zauważa.

A to „skonsumuje” jakiekolwiek korzyści finansowe, które odczują obywatele w rezultacie wprowadzenia skomplikowanych regulacji podatkowych, które są promowane jako usprawnienie systemu. Zapewne tych błędów, nieścisłości i nietrafionych rozwiązań można by uniknąć, gdyby rząd nie parł tak do przodu z pracami legislacyjnymi. Mówimy o największej reformie podatkowej od 30 lat. To ogromna odpowiedzialność i zobowiązanie, tymczasem politycy Zjednoczonej Prawicy chcą przeprowadzić prace jak najszybciej, by nowe przepisy weszły w życie z początkiem 2022 roku. W takich warunkach bardzo łatwo o pomyłki, za które ktoś będzie musiał zapłacić.

Czytaj też:
Polski Ład zawalczy z rozwodami. Samotne wychowywanie dziecka nie będzie już bardziej opłacalne

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita