UE bierze się za kryptowalutowy Dziki Zachód. Znamy datę wejścia w życie regulacji

UE bierze się za kryptowalutowy Dziki Zachód. Znamy datę wejścia w życie regulacji

Kryptowaluty
KryptowalutyŹródło:Shutterstock / Coyz0
Rynek kryptowalut straci w Europie jedną ze swoich głównych zalet, czyli brak regulacji. Władze UE twierdzą, że wprowadza to chaos i postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce.

Unia Europejska staje się prekursorem w kwestii regulacji rynku kryptowalut. Parlament Europejski, po miesiącach rozmów na ten temat, podał datę przyjęcia pakietu MiCA (Markets in Crypto-Assets), który będzie wprowadzał szereg zasad funkcjonowania rynku w krajach członkowskich Unii Europejskiej.

„Dziś przywracamy porządek na kryptowalutowym Dzikim Zachodzie i ustalamy jasne zasady dla wspólnego rynku” – powiedział dla CNN Stefan Berger, prawnik odpowiedzialny za prowadzenie negocjacji w tej sprawie z ramienia Parlamentu Europejskiego. „Niedawne załamanie wartości kryptowalut pokazuje nam, jak bardzo ryzykowny i spekulacyjny jest ten rynek i jak ważne jest, aby zacząć w tej sprawie działać” – dodał.

Unia Europejska reguluje kryptowaluty

MiCA jest pierwszym na świecie tak złożonym rozwiązaniem, które ureguluje rynek cyfrowych walut. W założeniu głównym zadaniem nowego prawa będzie ochrona użytkowników rynku przed jego silną zmiennością i podatnością na manipulacje i spekulacje. Jedną z zasad, które mają obowiązywać od końca 2023 roku, ma być obowiązek przedstawiania przez giełdy kryptowalut zabezpieczenia kapitałowego i zasad ochrony klientów.

Działania Unii Europejskiej mogą być początkiem szerszych, globalnych zmian. Rynki amerykański i azjatycki, gdzie kryptowaluty są bardzo popularne, na razie nie są w ogóle regulowane. Co prawda Sekretarz Skarbu USA Janet Yellen od miesięcy powtarza, że jest to jeden z priorytetów, ale na razie nie wykonała w tym kierunku żadnego znaczącego ruchu.

Kryptowaluty z zaskakującą reakcją

Co ciekawe, kryptowaluty nie zareagowały tak, jak można by się było spodziewać. Wygląda na to, że rynek zdyskontował już informacje o zapowiadanych zmianach i samo ich potwierdzenie nie wywołało kolejnego szoku. Bitcoin nadal pozostaje na tygodniowym minusie w wysokości 7,2 proc., ale ostatnie godziny przyniosły gwałtowne odbicie i jego wartość ucieka od psychologicznej granicy 19 tysięcy dolarów. W ślad za największą kryptowalutą idą inne cyfrowe aktywa.

Czytaj też:
Kryptowaluty nurkują. Bitcoin znów poniżej 20 tysięcy dolarów