„Po niemal 10 latach koncentrowania się firm na transformacji cyfrowej, 84 proc. liderów biznesowych i HR-owych deklaruje, że by zwiększyć produktywność przedsiębiorstwa muszą przemyśleć swoje relacje z pracownikami. - czytamy w analizie firmy doradczej Deloitte. Na rynku pojawił się raport „2019 Deloitte Global Human Capital Trends”, z którego wynika, że jednym z największych wyzwań dzisiejszych pionów biznesowych w przedsiębiortwach jest łączenie kwestii społecznych z gospodarczymi i politycznymi”. – czytamy w raporcie Deloitte.
Potencjał ludzki w świecie zaawansowanych technologii
Jak twierdzą eksperci, największym wyzwaniem obecnych czasów jest pogodzenie rozwijającej się w zawrotnym tempie technologii z potencjałem ludzkim. To właśnie ten drugi czynnik, mimo ogromnej pomocy komputerów, nadal decyduje o powodzeniu przedsiębiorstw na rynku.
– Mówiąc o zarządzaniu kadrami w czasie transformacji trzeba zauważyć paradoks z jakim dziś mamy do czynienia. Żyjemy w świecie wszechobecnej technologii, ale to ludzki potencjał jest tym, co pcha nas do przodu. Aby jednak w pełni korzystać z niego w środowisku pracy wiele trzeba zmienić. 85 proc. pracowników na całym świecie nie jest zaangażowanych w pracę lub wręcz jest z niej wyłączonych. Ludzie pracują często zbyt intensywnie i w olbrzymim stresie, co może być niebezpieczne dla zdrowia. Nie angażują się w pracę, bo żyją w przeświadczeniu, że łatwiej będzie im znaleźć zajęcie u nowego pracodawcy niż utrzymać zatrudnienie w obecnej organizacji – mówi Tomasz Konik, Partner, Lider zespołu Clients&Industries w Deloitte.
Czytaj też:
200 największych polskich firm
Trzy zasady dobrego przedsiębiorstwa
Eksperci Deloitte stworzyli zbiór zasad, którymi powinno się kierować przedsiębiorstwo, by pozytywnie wpływać na pracowników, odkrywać i rozwijać ich możliwości. Pierwsza z nich zakłada nadawanie pracy sensu i celu przez organizacje. Nie tracąc z oczu zysków, powinny one wpływać w pozytywny sposób na klientów i społeczeństwa. Druga zasada to wykorzystywanie danych, technologii i systemów w sposób uczciwy i nienadwyrężający zaufania. Trzecia – to dbanie o rozwój pracowników i zapewnianie im możliwości rozwoju ich pasji, nadawania pracy osobistego charakteru.
Pułapki systemu edukacji
Aby przygotować się na zmiany, które nadchodzą na rynku pracy, zdaniem ekspertów należy skupić się na systemie edukacji. Jego zmiana jest jednak trudna i kosztowna, a efekty widoczne są dopiero po wielu latach. Jak jednak wynika z raportu Deloitte, takie zmiany są niezbędne. Aż 80 proc. respondentów uważa, że ze względu na presję szybszego rozwoju i konieczność dostosowywania się do coraz bardziej zróżnicowanej siły roboczej, musimy inaczej rozwijać liderów.
– System edukacji można porównać do wielkiego tankowca. Każda zmiana kursu to ogromny wysiłek - sam manewr zajmuje dużo czasu, a na jego efekty trzeba również długo czekać. Podobnie wyglądają próby dopasowania edukacji do rynku pracy. Decyzje o zmianach w systemie przyniosą efekty za ponad dekadę. Nie mamy więc pewności, czy obecny system dobrze przygotuje dzisiejszych uczniów do wejścia na rynek pracy, bo też nie wiemy, z jakimi wyzwaniami przyjdzie im się mierzyć za 10 – 15 lat – mówi Marek Metrycki, Partner Zarządzający w Deloitte.
Czytaj też:
Stres, twarde zarządzanie i mobbing – z czym zmagają się polscy pracownicy?