Do danych firmy Nielsen dotarła „Gazeta Wyborcza”. Wynika z nich, że z wszystkich 36,6 mld złotych wydanych na alkohol, Polacy w 2019 roku przeznaczyli aż 17,4 mld na piwo. Co ciekawe, wzrost sprzedaży odnotowano w przypadku piw bezalkoholowych, które stanowią niemal 5 proc. całego runku piwa. W minionym roku na takie napoje przeznaczyliśmy 820 mln złotych, czyli więcej niż na płatki śniadaniowe lub gumy do żucia. – Polacy poszukują naturalnej alternatywy dla napojów gazowanych – tłumaczyła popularność piw bezalkoholowych Magdalena Brzezińska, kierownik działu korporacyjnego Grupy Żywiec.
Dżin zyskuje, cydr traci
Drugie miejsce w zestawieniu zajęła wódka, na którą wydano 12,3 mld złotych przy czym warto podkreślić, że Polacy coraz częściej sięgają po droższe produkty z tego segmentu. Chociaż o 17 proc. wzrosła popularność whisky, to i tak nie jest to najszybciej rosnąca kategoria alkoholowa. Tą, jak wyjaśniła Anna Anasik, konsultant w Nielsein Connect Polska, był dżin. – Podobnie jak w krajach Europy Zachodniej na rynku polskim widzimy dynamiczny rozwój wariantów smakowych dżinu. Obecnie dżin stanowi już 15 proc. wartości całej kategorii – dodała.
Wyższą sprzedażą mogą pochwalić się także producenci win aromatyzowanych oraz musujących. Polacy najchętniej sięgają po wina mołdawskie, włoskie i hiszpańskie. Najczęściej przeznaczają mniej niż 20 lub 20-30 zł na butelkę. Nieco mniej optymistycznie wygląda sytuacja cydru. Coś, co miało być naszym napojem narodowym, stało się jednym z najrzadziej wybieranych trunków. W 2019 roku wydaliśmy na cydr 59 mln zł. – Sytuacja kuriozalna, biorąc pod uwagę naszą pozycję lidera w produkcji jabłek, w dodatku borykającego się z ich zbytem – wyjaśniła Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców „Polska Rada Winiarstwa”. Dodała, że taka sytuacja wiążę się z pojawieniem się na runku cydropodobnych piw. – Jabłek są w nich śladowe ilości, a można je reklamować i cieszą się też innymi przywilejami przysługującymi piwu – podsumowała.
Czytaj też:
„Małpki” winne większej liczby pijanych kierowców?