Światowa gospodarka znajduje się w bardzo trudnym momencie. Całe branże są zagrożone, by wymienić tylko turystykę, usługi, handel detaliczny, motoryzację, lotnictwo. Są jednak firmy, które na pandemii zyskują. To przede wszystkim przedsiębiorstwa handlowe online i niektórzy producenci żywności.
Szwajcarzy z Nestlé poinformowali właśnie o dobrej kondycji firmy. Spożywczy gigant w pierwszych trzech miesiącach 2020 roku odnotował 4,3 proc. wzrostu. Ponieważ ceny spadły o 0,4 proc. to łączny organiczny wzrost wynosi 4,7 proc. To najwięcej od 2015 roku.
Nestlé produkuje ogromne ilości produktów, które „schodzą” coraz lepiej. Ludzie na całym świecie robią bowiem zapasy, bardzo często z produktów, które są w asortymencie giganta. Doskonale sprzedaje się np. karma dla zwierząt Purina PetCare (wzrost o 30 proc.) oraz płatki śniadaniowe (do Nestlé należą marki Corn Flakes, Gold Flakes, Nesquik, Chocapic, Cini Minis, Cheerios).
Na doskonałą kondycję przedsiębiorstwa wpływ ma także korzystny – wysoki – kurs franka szwajcarskiego.
Czytaj też:
Po ubrania do... Lidla? Promocje do 80 proc. na odzież i inne tekstyliaCzytaj też:
Sytuacja na rynku pracy. Jakie lekcje wyciągają firmy, menedżerowie i pracownicy?