Ukraiński minister krytykuje wielki koncern paliwowy: Czy rosyjska ropa nie pachnie wam krwią Ukraińców?

Ukraiński minister krytykuje wielki koncern paliwowy: Czy rosyjska ropa nie pachnie wam krwią Ukraińców?

Dmytro Kuleba
Dmytro Kuleba Źródło:Newspix.pl / ABACA
Ukraiński minister spraw zagranicznych nie przebiera w słowach. Właśnie zaatakować koncern paliwowy Shell. Zadał firmie pytanie retoryczne.

Międzynarodowe sankcje gospodarcze przeciwko Rosji są coraz ostrzejsze. Wiele firm, w tym wielkie koncerny technologiczne, spożywcze, czy paliwowe wycofują się z rosyjskiego rynku, przestają sprzedawać swoje towary, oferować usług, czy nawet zamykają swoje sklepy w Rosji. Są jednak firmy, dla których pieniądze nadal są ważniejsze od ludzkiego życia. Od kilku dni bardzo głośno jest o Coca-coli. Teraz do tej grupy dołącza Shell.

Powiedziano mi, że Shell kupił wczoraj ropę naftową bezpośrednio od Rosji. Mam jedno pytanie do Shella: Czy rosyjska ropa nie pachnie wam krwią Ukraińców? – napisał Dmytro Kuleba, minister spraw zagranicznych Ukrainy. „Wzywam wszystkich myślących ludzi na świecie do wymagania od międzynarodowych firm ucięcia relacji biznesowych z Rosją” – dodał.

W podobnych słowach na konferencji prasowej wyraził się w piątek premier Mateusz Morawiecki. Zaapelował on do przywódców państw Zachodu o embargo na rosyjskie węglowodory. – Tymi rurami płynie teraz krew niewinnych ludzi – powiedział.

BP zrywa współpracę z Rosneft

Odwrotną drogą poszedł największy konkurent Shella – brytyjski koncern BP. Gigant paliwowy postanowił nie tylko zerwać swoją współpracę z Rosją, ale także zrezygnował z blisko 20 proc. udziałów w rosyjskim Rosnefcie.

„Rosyjski atak na Ukrainę jest aktem agresji, który ma tragiczne konsekwencje w całym regionie” – napisał prezes BP Helge Lund. „BP działało w Rosji od 30 lat, pracując ze wspaniałymi kolegami z Rosji. Jednakże ta wojskowa ofensywa zmienia wszystko. Doprowadziło to naszą firmę do wniosku, że nasze zaangażowanie w Rosneft, należącą do skarbu państwa spółkę, po prostu nie może trwać dalej” – napisał.

„Jak wiele osób, byłem głęboko zszokowany i zasmucony sytuacją, która mam miejsce w Ukrainie. Moje myśli kieruję do wszystkich, którzy zostali nią dotknięci. Spowodowało to fundamentalną zmianę myślenia BP o dalszym partnerstwie z Rosneft. Jestem przekonany, że decyzja, jaką podjęliśmy, jest nie tylko słuszna, ale także w długim terminie korzystna dla BP” – powiedział ustępujący CEO Bernard Looney.

twitter


Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Zbigniew Rau: Polska nigdy nie uzna zmian terytorialnych, które są wynikiem bezprawnej agresji