Ukraińska armia, powołując się na swoje dane wywiadowcze, a także na informacje firmy Defense Express, poinformowała, że przedsiębiorstwo Urałwagonzawod zawiesiło produkcję czołgów. To jedyny rosyjski producent czołgów. Miałoby to być wynikiem braku zagranicznych części zamiennych. Rzeczywiście, w związku z zachodnimi sankcjami oraz deklaracjami wielu firm, że nie chcą współpracować z rosyjskimi klientami, taki scenariusz wydaje się całkiem możliwy. Z drugiej strony, rewelacje dotyczące zawieszenia działalności nie zostały dotąd potwierdzone w innych źródłach.
W poniedziałek na portalu rosyjskiej gazety „Komsomolskaja Prawda” pojawił się tekst o stratach wojennych. Jego autorzy przywołali liczby przekazane przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej – w działaniach wojennych śmierć miało ponieść 9861 żołnierzy, a 16153 zostało rannych. Tekst po chwili zniknął z witryny i pojawił się na nowo, ale już bez danych dotyczących ofiar wśród Rosjan. Nowy tekst to pochwała sukcesów rosyjskiej armii.
Strona ukraińska utrzymuje, że od 24 lutego Rosja straciła ok. 500 czołgów, a rozbite zostały trzy rosyjskie armie – uderzeniowa i lotnicza. W poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz dodał również, że agresor utracił możliwość prowadzenia natarcia i ogranicza się do manewrów taktycznych.
Wywiad USA: Przytłaczające straty Rosji
Amerykański wywiad szacował niedawno, że w ciągu blisko trzech tygodni działań zbrojnych na Ukrainie zginęło około 7 tysięcy rosyjskich żołnierzy. To więcej niż łączna liczba żołnierzy amerykańskich zabitych w ciągu 20 lat w Iraku i Afganistanie. Liczba zgonów Rosjan została oszacowana na podstawie doniesień medialnych, ukraińskich oficjalnych danych (prawdopodobnie zawyżonych), rosyjskich oficjalnych danych (prawdopodobnie znacznie zaniżonych), zdjęć satelitarnych i uważnej analizy poszczególnych materiałów filmowych z pola bitwy.
Czytaj też:
Ukraina podała nowe dane o stratach Rosjan. Tysiące zabitych żołnierzy, setki zniszczonych czołgów