Dokładnie 32 lata po rozpoczęciu działalności Górnośląskiego Banku Gospodarczego, czyli prekursora Getinu. Dziś historia banku Leszka Czarneckiego, czyli pierwszej w pełni prywatnej tego typu instytucji w Polsce, dobiega końca. Czarnecki, na którego Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła 29 września gigantyczną karę w wysokości 20 milionów złotych, wykupił licencję upadłego banku w 2004 roku. Następnie w 2012 r. połączył go z Noble Bankiem – przypomina Puls Biznesu.
Powstanie nowy bank
Przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku ma polegać na wydzieleniu portfela kredytów frankowych, który trafi do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. „Dobre” aktywa trafią w ręce Banku BFG, który zostanie uruchomiony przez BFG i System Ochrony Banków Komercyjnych. Ma on utrzymać to, co w Getin Noble Banku działało i było dochodowe. Nowy twór zyska nazwę VeloBank.
Placówki nowego banku mają działać pod dotychczasowymi szyldami Getin Noble, a z czasem będą zmieniane. Jak podaje Puls Biznesu, trudno powiedzieć, jak długo bank będzie funkcjonował pod nową nazwą, gdyż zrestrukturyzowany i pozbawiony kłopotliwych aktywów, będzie bardzo atrakcyjnym aktywem do sprzedaży.
Frankowicze mają kłopot
Niezwykle ciekawa, ale też niekorzystna dla frankowiczów będzie sytuacja związana z aktywami banku właśnie w kredytach frankowych. Z racji tego, że bank przechodzi restrukturyzację, a kredyty frankowe trafiają do BFG, automatycznie wygasają wszystkie roszczenia klientów wobec Getin Noble Banku. Spory frankowe, które już trwają, przejmie na siebie BFG.
Czytaj też:
Koniec Getin Noble Bank. Co to oznacza dla klientów? Wyjaśniamy wątpliwości