Jakie są aktualne perspektywy rynku elektrycznych pojazdów mikromobilnych? Czy rzeczywiście mają one potencjał, aby zastąpić samochody?
Nie sądzę, żebyśmy byli w stanie zupełnie pozbyć się samochodów. Bardzo często jednak ich użycie w dużym mieście wiąże się z licznymi niedogodnościami. Z kolei hulajnogi, skutery czy rowery hybrydowe to bardzo wygodne środki transportu, szczególnie na krótkich dystansach. Do zwiększonego zainteresowania takimi pojazdami przyczynia się rozwój infrastruktury ładowania, postęp w rozwoju technologii baterii i układów napędowych, coraz większa konkurencja między dostawcami na rynku, a także powszechna społeczna akceptacja dla nowych, ekologicznych form transportu.
Jakie są korzyści z rozwoju tego rynku?
Dzięki małym pojazdom elektrycznym i hybrydowym jesteśmy w stanie zmniejszyć liczbę samochodów na drogach, tworzące się korki, uwolnić miejsca parkingowe, a przez to obniżyć poziom zanieczyszczeń powietrza i hałasu, a w efekcie poprawić stan zdrowia mieszkańców miast. Wszystkie te czynniki są w stanie poprawić jakość życia.
Rynek małych pojazdów elektrycznych jest trudny i konkurencyjny.
Oczywiście, że jest. Dawno minęły czasy, gdy wystarczyło zamówić z Azji kontener rowerów i je potem sprzedać – dziś jest potrzebna dużo bardziej złożona strategia marketingowa. Nasze rozwiązania powinny stawać się częścią tkanki nowoczesnych miast i w tym celu musimy współpracować z władzami samorządowymi i firmami zajmującymi się tzw. sharingiem, czyli usługami współdzielenia pojazdów.
Dodatkowo musimy pamiętać o tym, że sukces nie przyjdzie sam w nagrodę za to, że wyznajemy ekologiczne wartości. Musimy też jeszcze wypracować przewagę konkurencyjną, a klienci powinni mieć ważny powód, aby przyjść akurat do nas. W komunikacji marketingowej skupiamy się na oszczędnościach związanych z kosztami paliwa, łatwości poruszania się po mieście czy poprawie zdrowia. Jednak bardzo duże znaczenie ma też nawiązywanie kontaktów i sprzedaż w formule business to business.
Jak sobie radzicie z finansowaniem rozwoju?
Chcąc zapewnić naszej firmie wysoką konkurencyjność działania na intensywnie rozwijającym się rynku kluczowe znaczenie ma dostęp do kapitału. Dzięki współpracy z naszym inwestorem – Grupą Assay – jednym z polskich funduszy typu venture capital, jesteśmy przygotowani na różne scenariusze rozwoju.
Jakimi sukcesami sprzedażowymi TRYBECO mogło się pochwalić w pierwszym kwartale 2023 roku?
Zawarliśmy umowę na dystrybucję naszych produktów ze znanym łotewskim dystrybutorem – spółką TOPVELO, co będzie miało przełożenie na sprzedaż naszych produktów w krajach bałtyckich i Skandynawii. W Polsce zawarliśmy umowę na wyłączną dystrybucję hulajnóg marki OKAI. To bardzo solidny sprzęt, używany głównie przez firmy sharingowe, między innymi Tier, Bolt czy Dott. Zawarliśmy 21 umów handlowych z dealerami na terenie kraju, a kolejnych kilkanaście jest w trakcie finalizacji. Bardzo perspektywicznie wygląda rozwój naszej współpracy z dystrybutorem części samochodowych – firmą Inter Cars. Wszystkie nasze produkty są dostępne na platformie B2B przygotowanej dla klientów Inter Cars. Chcemy też, aby skutery i rowery elektryczne były dostępne w serwisach samochodowych jako pojazdy zastępcze.
Niezwykle udane dla nas były targi rowerowe BIKE EXPO na Stadionie Narodowym w Warszawie. Z wielkim optymizmem patrzymy na nadchodzący sezon letni – modele rowerów LEA i LEO, a także innowacyjny REBEL CROSSOVER mają szansę stać się hitami sprzedażowymi. Prowadzimy też rozmowy z operatorami zarządzającymi nieruchomościami biurowymi w Warszawie, które chciałby wyposażyć swoich pracowników w jednoślady na wynajem.
Jak w przyszłości będzie wyglądać transport elektryczny w miastach? Jak widzicie przyszłość i jak dostosowujecie do niej swoją strategię?
Choć nie wiemy dokładnie, jak będzie wyglądała przyszłość, to jednak staramy się przygotować na różne możliwości.
Przewidujemy, że w kolejnych latach rozwijać się będą takie trendy, jak wzrost popularności pojazdów elektrycznych w połączeniu ze stałym postępem technologicznym, spadkiem kosztów i większą świadomością ekologiczną, regulacje „proelektryczne” wprowadzane przez rządy i samorządy, integracja modelu sharingowego z transportem publicznym, rozwój technologii autonomicznych, które być może w przyszłości będą wpływać również na segment małych pojazdów elektrycznych, a także oraz innowacje w dziedzinie baterii i napędów.