Obserwując rosnące napięcia między Chinami i Tajwanem – i uwzględniając czarne scenariusze – Foxconn, jeden z najważniejszych producentów współpracujących z Apple i innymi firmami technologicznymi, zadecydował o przeniesieniu części linii produkcyjnych z Chin do innych części świata, np. Meksyku i Wietnamu. W wywiadzie dla BBC poinformował o tym prezes Foxconnu Young Liu.
Prezes Foxconn o pesymistycznych scenariuszach
– Mamy nadzieję, że pokój i stabilizacja będą czymś, o czym przywódcy obu krajów będą pamiętać. Ale jako dyrektor generalny muszę myśleć o tym, co będzie, jeśli spełni się najbardziej pesymistyczny z możliwych scenariuszy – powiedział.
Nazwał te scenariusze wprost: może to być blokada Tajwanu przez Chiny, ale nie można wykluczyć też zbrojnej napaści wojsk chińskich na wyspę.
Zapewnił, że ciągłość działania firmy nie jest zagrożona. Wyjaśnił, że w pierwszej kolejności przenoszone z Chin są linie związane „z produktami bezpieczeństwa narodowego”. Nieoficjalnie mówi się, może chodzić o serwery z poufnymi informacjami.
Foxconn otworzy wielką fabrykę w Indiach
Foxconn to światowa korporacja z siedzibą na Tajwanie. Na zlecenie największych firm technologicznych – Apple, Sony, Della i Amazona – produkuje sprzęt elektroniczny: smartfony, laptopy, czytniki.
Przeniesienie produkcji poza Chiny nie jest pomysłem z ostatnich dni. Na początku roku Foxconn poinformował, że w kwietniu 2024 roku rozpocznie produkcję iPhone'ów w stanie Karnataka w południowych Indiach. W nowej fabryce zatrudnienia znaleźć ma 50 tys. osób. Według Reutera, Foxconn wyznaczył sobie cel produkcji 20 milionów iPhone'ów rocznie w fabryce w Karnatace.
Czytaj też:
Amerykanie w Pekinie. Gates spotkał się z Xi Jinpingiem, teraz czas na BlinkenaCzytaj też:
Rosja handluje z Chinami. Najwyższe wyniki w historii