Robert Ogór, Ambra S.A.: „To, co nas wyróżnia to skupienie na konsumencie”
Artykuł sponsorowany

Robert Ogór, Ambra S.A.: „To, co nas wyróżnia to skupienie na konsumencie”

Robert Ogór, prezes firmy Ambra
Robert Ogór, prezes firmy Ambra Źródło:Materiały prasowe / Ambra S.A.
W plebiscycie Herosi Rynku Kapitałowego 2023 zorganizowanym przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, Ambra S.A. po raz drugi została wyróżniona w kategorii Spółka Giełdowa Dywidendowa. W tegorocznym internetowym głosowaniu oddano w sumie ponad 100 tysięcy głosów i przyznano nagrody w 12 kategoriach. O znaczeniu zdobytego wyróżnienia opowiada prezes Ambra S.A. – Robert Ogór.

Ambra S.A. ponownie została laureatem w plebiscycie Herosi Rynku Kapitałowego. Co dla pana oznacza to wyróżnienie?

Robert Ogór: Jestem szczęśliwy, że po raz kolejny zostaliśmy zauważeni i docenieni. Znaleźliśmy się w zaszczytnym gronie laureatów, wśród m.in. takich spółek, jak: Budimex S.A., Amica S.A., Grupa Kęty S.A. czy Unimot S.A. To czołowi gracze rynkowi. Jednak nasza ogromna radość wynika przede wszystkim z faktu, że wyróżnienie w plebiscycie Herosi Rynku Kapitałowego 2023 to dla nas bardzo wartościowa informacja zwrotna. Podejmując na co dzień różne działania, w kontekście ich oceny, możemy czasem pozostawiać nie w pełni obiektywni. Dlatego też ogromnie cenimy sobie wszelkie oceny płynące do nas z zewnątrz.

W naszych działaniach biznesowych koncentrujemy się zwłaszcza na marce, czyli na budowaniu trwałych relacji. Marka to jest właśnie relacja między wytworem pracy a jego odbiorcą. Relacja, która jest oparta na wartości czyjejś pracy. Pracując na rzecz naszych akcjonariuszy, skupiamy się oczywiście na konsumentach, którzy generują sprzedaż naszych produktów przekładającą się na finalne zyski spółki.

Ale ostatecznie, planując wszelkie biznesowe kroki, zawsze zachowujemy wzgląd na uzyskanie możliwie najlepszych wyników na rzecz naszych akcjonariuszy. A jeśli oni – poprzez plebiscyt – mówią, że to co robimy jest dobrą pracą, że obrany przez nas kierunek jest właściwy, to jesteśmy – jako spółka – czyli nie tylko zarząd, ale również pracownicy, ogromnie usatysfakcjonowani.

Czym według pana Ambra wyróżniła się na tle innych kandydatów?

Wbrew pozorom nie jest to łatwe pytanie. Z całą pewnością różnic między naszą spółką a innymi kandydatami jest na pewno wiele. Sądzę, że to co nas wyróżnia, to skupienie na konsumencie – na tym, żeby rozumieć człowieka. Drugą ważną zasadą naszych działań jest też dążenie do tego, żeby nasza praca zwiększyła wartość aktywów rynkowych i w rezultacie przyniosła rosnące wyniki, a nie odwrotnie.

Wiara w realność rzeczy pozwala nam spokojnie pracować. Zdajemy sobie sprawę z tego, że możemy się pomylić, bo czasem możemy nie rozpoznać tego, co istotne i zainwestować w coś, co istotne nie jest. Pomyłka ta nie trwa jednak długo, bo za chwilę realność rzeczy nas skoryguje. Jeżeli będziemy się uważnie przyglądać rzeczom, nie będziemy traktować spraw subiektywnie. To pozwoli nam uniknąć niepowodzeń lub szybko z nich wyjść. Wszelkie niepowodzenia natomiast warto, moim zdaniem, postrzegać jako szansę. Są one bowiem fantastycznym źródłem rozwoju, bo tu także pojawia się realność, która mówi: „nie jest tak, jak myślałeś”.

To już kolejne wasze wyróżnienie w tym plebiscycie – jaki był przepis na osiągnięcie sukcesu po raz drugi?

Bardzo się cieszymy z ponownego wyróżnienia. Nasz sukces jednak nie wynikał z tego, że za pierwszym razem wymyśliliśmy coś innego i za drugim również. U nas bowiem drogą do sukcesu jest praca organiczna. Praca jest na pierwszym miejscu. Tak jak w sporcie – nie można trenować wyniku. Wynik przyjdzie z czasem, a trenuje się umiejętności. W pracy jest tak samo. Ludzie mają nieraz takie wyobrażenie, że praca i biznes są oddzielone. A to jest mylne. Biznes to właśnie praca.

Może się zdawać, że Ambra jest trochę bardziej „nudna” biznesowo niż wiele innych giełdowych spółek. Działamy w ramach rynku spożywczego, w którym wprawdzie jest bardzo dużo innowacji, ale – w porównaniu do innych branż – zwykle nie ma takich skoków technologicznych czy kompletnych zmian układu sił w technologiach, które z dnia na dzień zmieniają listę graczy.

W związku z tym konsumenci mają względnie stałe potrzeby. Dlatego tym bardziej jestem przekonany, że naszej drugie z kolei wyróżnienie to przede wszystkim efekt systematycznej pracy całego naszego zespołu.

W jakim kierunku idzie Ambra? Jakie macie cele na najbliższy rok?

Rynek alkoholi można porównać do dóbr kulturowych, podobnie jak rynek mody – do dóbr luksusowych, gdzie aspiracje, emocje oraz zmieniające się trendy, bardziej nawet niż technologie, wpływają na potencjał innowacyjny. Jednocześnie jednak ważna jest szybkość reakcji i odpowiednie zaspokojenie pojawiających się, coraz to nowych potrzeb.

Chcemy możliwie wcześnie proponować nowe rzeczy. Jednym z trendów, w kierunku którego poszliśmy, jest pogłębienie naszego lokalnego, regionalnego DNA, źródeł biznesu czy źródeł produktu. W przypadku wina jest to owoc. Odkryliśmy nasze regionalne źródło produktu i tworzymy Winiarnię Zamojską jako wizję win z tysiąca owoców. To cały czas przekształca naszą firmę, po Cydrze Lubelskim, coraz bardziej dając jej tożsamość bycia połączoną z miejscem, w którym żyjemy.

Ważnym dla nas celem jest również stworzenie marki, która byłaby rozpoznawalna na całym świecie i kojarzona z naszym krajem, która promowałaby nasze walory regionalne. Włoskie wina, włoskie sery, hiszpańskie szynki – chyba póki co nie udało nam się wytworzyć w Polsce produktów, które aż tak byłyby znane za granicą i tak jednoznacznie definiowały nasz kraj. To zadanie zarówno dla nas, jak i dla innych krajowych producentów. Naszym zdaniem wartości trzeba szukać zwłaszcza w tym, co jest najbliżej.

Myśmy tę unikalną wartość znaleźli w naszym regionalnym owocowym zagłębiu, które zresztą zna i docenia też cała Europa. Polska jest przecież znana z tego, że dostarcza doskonałe owoce.

Przed nami ogromne wyzwanie, a jednocześnie wielka szansa. Na świecie, w kontekście produkcji wina, mało kto inne owoce niż winogrona bierze pod uwagę. Dlatego już dziś nasze produkty – wina owocowe – są naprawdę unikalne i to nie tylko w skali naszego lokalnego rynku.

Mówiąc o celach warto również wspomnieć o rozwoju technologii. Inwestujemy w to, by zachować doskonałą jakość produktu naturalnego. Obecnie inwestujemy w technologie rozlewnicze Ultra Clean, które pozwolą nam zapewnić najwyższe standardy jakościowe. Pracujemy z produktami fermentowanymi i zdajemy sobie sprawę z ich wrażliwości. Paradoksalnie na tym polega właśnie największa sztuka i największe inwestycje potrzebne są do tego, by wyprodukować jakościowy, a przy tym możliwie najbardziej naturalny produkt.

Czego życzyć panu i firmie w nadchodzącym roku obrotowym?

Takich zmian w otaczającym nas świecie, które dadzą ludziom, w tym moim koleżankom i kolegom, z którymi tworzę zespół Ambra oraz naszym konsumentom, więcej powodów do radości. Mam nadzieję, że w naszym społeczeństwie zajdą zmiany, za sprawą których znowu będziemy chcieli więcej i częściej ze sobą przebywać. Jeśli wśród nas będzie więcej radości i optymizmu, to także w każdej sferze naszego życia – również w biznesie – będzie działo się coraz lepiej.

Źródło: Ambra S.A.