Pod koniec marca największe sieci handlowe zapewniły, że nie podniosą cen produktów, na które od 1 kwietnia wzrósł VAT. Osobną kwestią jest to, że ceny w dyskontach nieustannie się zmieniają: jednego dnia można kupić mleko za 1,6 zł, drugiego cena wzrasta do 2,99 zł, po czym po dwóch tygodniach znów następuje obniżka. Sklepy chcą zachęcić klientów do jak najczęstszych odwiedzin i szukania promocji, stąd takie ruchy. W ich efekcie trudno ocenić wpływ wyższego VAT na zakupy.
Nie podlega natomiast wątpliwości, że w dyskontach jest taniej niż w małych sklepikach i to niezależnie od tego, na jakim poziomie jest VAT na żywność. Klienci głosują portfelem: do małych sklepów wchodzą po drobne zakupy: bułki, mąkę, której akurat zabrakło. Trudno w takiej sytuacji utrzymać sklep. Coraz więcej przedsiębiorców nie widzi sensu w dokładaniu do biznesu i zamyka działalność.
Coraz mniej sklepów
Na koniec 2023 r. liczba sklepów w Polsce spadła poniżej 370 tys., co oznacza, że w rok skurczyła się o ponad 3 tys., ubyło głównie tych najmniejszych – wynika z danych wywiadowni Dun & Bradstreet. Kolejne 10 tys. działalności gospodarczych zostało w tym okresie zawieszonych.
To samo dzieje się w sektorze sklepów spożywczych, wyraźnie ich ubywa, choć z liczbą placówek przekraczającą 90 tys. nadal dominują. Ofiarą trendu są głównie małe, niezależne placówki. Sieci handlowe mimo spadku optymizmu konsumentów i ograniczania wydatków wciąż się mają dobrze i wiele z nich nie spowolniło tempa rozwoju. Widać to choćby na przykładzie sieci Żabka, która w 2023 r. otworzyła ponad 1 tys. sklepów i ma ich już łącznie ponad 10 tys.
– Małe sklepy odczuwają skokowy wzrost kosztów, wysoką inflację, konkurencję internetu i dużych sieci. Jeszcze większe znaczenie mają bardzo szybko rosnące koszty utrzymania punktów stacjonarnych, gdzie często podwyżki cen energii i gazu sięgają kilkuset procent. Do tego dochodzą rosnące ceny produktów, co nie pozwala na zwiększenie sprzedaży. W przypadku handlu spożywczego warunki konkurencji narzucają duże sieci, zwłaszcza dyskontowe, które mimo niesłychanie trudnych warunków wciąż się rozwijają – zaznacza dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Mało tego, jak podaje Dun & Bradstreet, polscy przedsiębiorcy handlu detalicznego należą do grupy, która swoją przyszłość widzi w najmniej optymistyczny sposób, spośród wszystkich zbadanych rynków w Europie. Głównie za sprawą VAT, który w dużym stopniu może zawrócić Polskę na drogę wzrostu cen i rosnącej inflacji, a co za tym idzie kolejnych likwidacji sklepów i zawieszonych działalności.
Które sklepy mają najwięcej niespłaconych długów?
BIG InfoMonitor przeanalizował długi handlowców z uwzględnieniem specyfiki ich działalności.
- Z danych wynika, że wśród firm o PKD 472, czyli „Sprzedaż detaliczna żywności, napojów i wyrobów tytoniowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach”, w ciągu ostatniego roku zaległości wzrosły o blisko 37 mln zł (19 proc.) do 229,4 mln zł na koniec lutego br.
- Problemy ze spłatą bieżących zobowiązań i kredytów ma 2 937 aktywnych, zawieszonych i zamkniętych firm, o 90 podmiotów mniej niż przed rokiem. Wyjątkiem są jedynie firmy zajmujące się sprzedażą detaliczną pieczywa, ciast, wyrobów ciastkarskich i cukierniczych, gdzie pojawiło się 9 nowych dłużników.
- Gros niespłaconego w terminie zadłużenia pochodzi z firm prowadzących sklepy mięsne (prawie 43 mln zł) oraz owocowo-warzywne (niemal 34 mln zł), a także przedsiębiorstw handlujących pozostałą żywnością (PKD 4729Z), gdzie jest to 35 mln zł, czyli niemal dwa razy tyle co przed rokiem.
- 55 proc. skok zadłużenia do ponad 7 mln zł zanotowały też sklepy rybne oraz sprzedawcy pieczywa i ciast – o 41 proc. do niemal 20 mln zł.
Inaczej wygląda jednak sytuacja w grupie firm, które mają szerszą ofertę, z PKD 4711Z Sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach z przewagą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych. To do nich klasyfikują się m.in. sieci handlowe i większość sklepów z ofertą artykułów spożywczych. Tu zaległości w ostatnim roku spadły o niemal 117 mln zł do ponad 655 mln zł, a liczba dłużników obniżyła się o 50 do 7084 podmiotów.
Czytaj też:
Franczyza albo śmierć. Polski zmierzch sklepów „za rogiem”? To nie takie oczywisteCzytaj też:
Polacy o zakazie handlu w niedzielę. Zaskakujące wyniki sondażu dla „Wprost"