Fala zwolnień w niemieckich firmach. To niepokojąca sytuacja dla Polski

Fala zwolnień w niemieckich firmach. To niepokojąca sytuacja dla Polski

Fabryka samochodów
Fabryka samochodów Źródło:Audi
Kilka dużych niemieckich koncernów przeprowadziło w tym roku dużą falę zwolnień, ale nie można powiedzieć, że najgorsze już za nami. To zła wiadomość dla Polski, bo jeśli niemiecka gospodarka wpada w zadyszkę, wcześniej czy później odczuwają to inne kraje. Niemcy to nasz największy partner gospodarczy i od ich kondycji zależy sytuacja wielu polskich przedsiębiorców.

Niemcy to wciąż pierwsza gospodarka w Unii Europejskiej, ale od kilku miesięcy mierzy się z coraz większymi problemami. PMI Niemiec (indeks pokazujący, jak może się kształtować gospodarka w najbliższych miesiącach)już na początku roku znalazł się wśród najniższych w strefie euro.

Niemiecka gospodarka w stagnacji

Dr Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank, cytowany przez S&P, zauważył w kwietniowym komentarzu do danych o koniunkturze, że niemiecki przemysł znajduje się w recesji mniej więcej od połowy zeszłego roku. „Co gorsza, załamanie jest bardzo szerokie, obejmując zarówno dobra kapitałowe, jak i pośrednie oraz konsumpcyjne” – podkreśla.

Stagnacja gospodarcza, która rodzi ryzyko recesji, ma też ludzki wymiar: niemieckie firmy zwalniają i w wielu przypadkach nie są to pojedyncze zwolnienia, ale fala redukcji. Od początku 2024 r. w zwolnienia ogłosił m.in. Bosch, Continental (producent opon), ZF (producent części dla przemysłu motoryzacyjnego), Deutsche Bank, SAP (dostarczyciel oprogramowania), Vodafone (operator telefonii komórkowej), Bayer (gigant farmaceutyczny i chemiczny), Evonik (firma z branży chemicznej) i Thyssenkrupp Steel (producent stali).Teraz zwolnienie nawet 4 tys. pracowników ogłosił Siemens Gamesa, hiszpańska spółka należąca do Siemens Energy – niemieckiego giganta działającego na rynku energii odnawialnej.

Zwolnienia liczone w tysiącach

„Nasza obecna sytuacja wymaga działań, które wykraczają poza zmiany organizacyjne” – wyjaśnił w liście prezes Jochen Eickholt, który z końcem lipca ma zrezygnować ze stanowiska.

To nie znaczy, że Siemens Gamesa chce trwale zmniejszyć zatrudnienie. Firma uważa, że energia wiatrowa to przyszłość i ma zamiar produkować turbiny, po prostu chce zmniejszyć koszty zatrudnienia. Aby to osiągnąć, jest gotowa przenosić produkcję do innych krajów.

Kilka dni temu pisaliśmy, że chińskie samochody elektryczne produkowane przez Great Wall Motors (GWM) nie wygrały walki o serca i portfele Europejczyków. To dla chińskiego koncernu duże rozczarowanie: GWM to nie pierwszy lepszy mały gracz, ale jeden z czołowych producentów aut w Chinach. Musząc jednak zaakceptować porażkę, firma zadecydowała o zamknięciu fabryk na naszym kontynencie oraz europejskiej siedziby, która znajduje się w Monachium. Do tej pory wypowiedzenia otrzymało stu pracowników, ale to dopiero początek zwolnień.

Czytaj też:
Niemiecka gospodarka wpadła w recesję. Lepiej na razie nie będzie?
Czytaj też:
Słabe prognozy dla niemieckiej gospodarki. Wzrost na poziomie 0,1 proc.

Opracowała:
Źródło: Wprost