Co trzeci kandydat odrzucił ofertę pracy. Zraziła go jedna rzecz

Co trzeci kandydat odrzucił ofertę pracy. Zraziła go jedna rzecz

Kandydaci czekający na spotkanie rekrutacyjne
Kandydaci czekający na spotkanie rekrutacyjne Źródło: Shutterstock
37 proc. kandydatów odrzuca złożoną ofertę pracy - wynika z raportu „Trendy w rekrutacji 2024/2025” firmy Traffit. Rezygnują najczęściej osoby rozpoczynające karierę zawodową, tłumacząc to względami prywatnymi, ale też przedłużającą się rekrutacją.

Pomagająca rekruterom usprawniać procesy rekrutacyjne firma Traffit opublikowała raport „Trendy w rekrutacji 2024/2025”. Na potrzeby dokumentu przeanalizowano ponad 2,5 mln aplikacji w pięciu różnych sektorach.

Okazuje się, że w pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku średnia liczba aplikacji na jedno stanowisko wynosiła 52, zaś w okresie od lipca do października już 57. W ubiegłym roku aplikacji było 47, a w 2022 roku 26, co oznacza, że mamy do czynienia z tendencją wzrostową.

Najwięcej aplikacji do rozpatrzenia miały agencje rekrutacyjne nie IT (1 299 401 CV w okresie od stycznia do października br.). Blisko pół miliona otrzymały firmy IT (422 823) oraz firmy spoza IT (410 572). Spośród wszystkich przeanalizowanych rekrutacji, zaledwie 21 proc. (8 567 ogłoszeń) zawierało jasno określony poziom stanowiska. Wśród najczęściej poszukiwanych specjalistów byli seniorzy (43 proc.) oraz managerowie (38 proc.), rzadziej szukano juniorów (9 proc.). Kompetencje seniorskie najczęściej pożądane były w przypadku segmentu software house (73 proc. aplikacji w tej branży), zaś managerskie oraz juniorskie w firmach IT (po 32 proc.) i pozostałych branżach (po 17 proc.).

Młodzi częściej odrzucają oferty pracy. Powodem m.in. dłużąca się rekrutacja

Twórcy raportu wskazują, że 63 proc. kandydatów zaakceptowało złożoną ofertę pracy, a pozostałych 37 proc. zdecydowało się ją odrzucić. Najwyższy wskaźnik akceptacji dotyczy ofert dla stanowisk określonych jako staż (79 proc.). W dalszej kolejności regular (76 proc.), manager (72 proc.), senior (68 proc.), dyrektor (67 proc.), junior (58 proc.).

Przedstawiciele Traffit wskazują, że na niższą akceptację ofert wśród kandydatów, którzy rozpoczynają swoją ścieżkę zawodową, mogą wpływać np. rozbieżności między oczekiwaniami a warunkami proponowanymi przez pracodawców, np. w zakresie wynagrodzenia, ścieżek rozwoju czy work-life balance.

Juniorzy, wchodząc na rynek pracy, często szukają ról, które pozwolą im szybko zdobyć doświadczenie, ale też oferują realną możliwość awansu i wsparcie rozwoju zawodowego. Jeśli propozycje tego nie spełniają, częściej decydują się na dalsze poszukiwania – tłumaczy Adrian Wolak, CEO Traffit.

Wysoki odsetek odrzuconych ofert wśród juniorów może wiązać się też z tym, że często dopiero wchodzą oni na rynek pracy. Zdarza się więc, że próbują porównać różne oferty, by znaleźć odpowiednią ścieżkę rozwoju. Ich decyzje są często bardziej podatne na zmiany, ponieważ próbują wybrać najlepszą opcję, która odpowiada ich ambicjom i potencjałowi na przyszłość - dodaje.

Kandydaci z reguły nie podawali dokładnego powodu rezygnacji, natomiast ci którzy je ujawnili wskazywali np. na zmieniające się priorytety, sytuację rodzinną/prywatną, która uniemożliwia im kontynuację udziału w rekrutacji, ale też brak satysfakcji z komunikacji z rekruterem lub przedłużający się proces rekrutacji.

O ile na sytuację rodzinną czy zmianę priorytetów nie mamy wpływu, o tyle na aspekt rekrutacyjny już tak. Firmy powinny skrócić czas rekrutacji, zadbać o lepszą komunikację i transparentność na każdym etapie procesu, aby zminimalizować rezygnacje. Warto także dokładnie analizować, co kryje się za rezygnacją, np. poprzez ankiety lub feedback od kandydatów po zakończonym procesie – komentuje Anna Sykut Product Marketing Manager w Traffit.

Czytaj też:
Jest praca do wzięcia. Prawie 10 tys. zł brutto plus dodatki, nie potrzeba studiów
Czytaj też:
W tym kraju można zarobić 15,5 tys. zł miesięcznie. Nie trzeba kwalifikacji

Źródło: Traffit