Masowa obniżka ratingów. Francja spada z najwyższej półki

Masowa obniżka ratingów. Francja spada z najwyższej półki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jako przyczynę decyzji S&P analitycy podają problemy Francji z utrzymaniem deficytu na niższym poziomie i słabsze perspektywy jej wzrostu gospodarczego Thinkstock 
Kończy się krótki okres dobrych wiadomości w strefie euro. Inwestorzy czekają na reakcje rynków na obniżkę ratingów Francji i Austrii z prestiżowego poziomu AAA oraz ścięcie ocen kilku innych państw strefy euro.
Ubiegły, dobry tydzień strefy euro poszedł w zapomnienie. Agencja ratingowa Standard & Poor’s ogłosiła obniżkę ratingu Francji i Austrii z prestiżowego, i zarazem bardzo pewnego, poziomu AAA do AA+. Także oceny kilku innych krajów strefy euro, w tym Portugalii, Włoch i Hiszpanii, zjechały w dół.

Informację o cięciu ratingu Francji potwierdził Francis Baroin, minister finansów tego kraju. ? To nie jest dobra wiadomość, ale nie jest to też katastrofa ? powiedział i dodał, że agencje ratingowe nie dyktują Francji, jaką politykę ma prowadzić.

Jako przyczynę decyzji S&P analitycy podają problemy Francji z utrzymaniem deficytu na niższym poziomie i słabsze perspektywy jej wzrostu gospodarczego. W przypadku Austrii na obniżenie ratingu miały wpłynąć m.in. zbyt daleko idące gospodarcze i finansowe powiązania z Włochami i Węgrami. Dodatkowo austriackie banki są jednym z największych graczy na Bałkanach, co teraz nie obywa się bez złych konsekwencji dla ich ogólnej kondycji.

Po oficjalnym obniżeniu ratingów w Europie jedynie Niemcy, Finlandia, Holandia i Luksemburg będą mogły się pochwalić 'nieskazitelnym' ratingiem AAA. Co ciekawe, pod lupą znajdował się nawet rating Niemiec, który jednak pozostanie bez zmian. W podobnej sytuacji jest Holandia.

W czwartek Włochy, kolejny kraj, którego ocena spadła, sprzedały dużo korzystniej krótkoterminowe papiery dłużne, przewyższając znacząco oczekiwania rynku. Udaną sprzedażą obligacji pochwaliła się również Hiszpania, kolejne państwo, którego rating spadł. Dobre nastroje na rynku nie trwały jednak długo.

Obniżki ocen S&P ? nawet jeśli rządy przekonują na forum, że ratingi nie mają aż tak wielkiego wpływu, jak się powszechnie sądzi ? dodatkowo utrudniają walkę z kryzysem w strefie euro. W obliczu takich wiadomości rządom będzie jeszcze trudniej przekonać inwestorów, że panują nad sytuacją.

Informacja o cięciach ratingów nie powinna jednak zaskakiwać ? agencja S&P już w grudniu zeszłego roku poinformowała, że robi przegląd krajów strefy euro, obawiając się, że ich problemy doprowadzą do kolejnej w ciągu trzech lat recesji na kontynencie. Zdaniem S&P europejscy liderzy wciąż za wolno reagują na wyzwania i mają trudności z opracowaniem mechanizmów, które sprawiłyby, że Włochy i Hiszpania nie będą następnymi krajami po Grecji, które będą potrzebować kosztownego ratunku.

? Agencje ratingowe zachowują się jak organizacje przestępcze wiernie wykonujące rozkazy mocodawców zza oceanu ?  oświadczył Luigi D’Ambrosio Lettieri, jeden z przywódców rządzącej do niedawna Włochami centroprawicy.

Włochy po obniżeniu ich wiarygodności kredytowej o dwa stopnie znalazły się w tej samej grupie co Peru, Kolumbia i Kazachstan. ? To uderzenie niespotykane do tej pory, które osłabia wysiłki w celu poprawy sytuacji w strefie euro ? komentują włoskie media.

Nie wszyscy jednak reagują tak emocjonalnie. Zimną krew zachowuje Angela Merkel. ? To tylko jedna z trzech największych agencji ?  oświadczyła na mityngu CDU w Kilonii (dwie inne międzynarodowe agencje ratingowe, Moody’s  i Fitch, utrzymują rating AAA dla Francji). Jednak przyznaje, że jest zaskoczona. ? Spodziewaliśmy się tej akcji, lecz nie na tak dużą skalę ? dodała.

Merkel jest w korzystnej sytuacji. Rating jej kraju na poziomie trzech A pozostał nienaruszony. Teraz ona z pozycji państwa ochronionego przed skutkami kryzysu dyktuje dalsze kroki. ? Zostało przed nami postawione wyzwanie, aby jak najszybciej wprowadzić w życie pakt fiskalny, i to bez prób łagodzenia warunków. Jej zdaniem najszybciej można uspokoić rynki finansowe, uruchamiając do walki z kryzysem  Europejski Mechanizm Stabilizacyjny. Na marginesie swojego wystąpienia kanclerz Merkel apeluje też do inwestorów, aby ograniczyli zaufanie do decyzji agencji ratingowych, które mogą mieć charakter polityczny.

Ogłoszone w piątek wieczorem cięcia z całą pewnością odbiją się echem na europejskich giełdach. Zdaniem analityków obniżki nie sprawią, że Francja, Włochy i Hiszpania stracą dostęp do finansowania. Stany Zjednoczone, które latem ubiegłego roku straciły swój rating AAA, w dalszym ciągu pożyczają pieniądze przy oprocentowaniu niższym niż 2 proc. ? To nie koniec świata. Będzie dużo okropnych nagłówków w gazetach, ale to nie sprawi, że francuskie papiery dłużne pogrążą się znacząco na dłuższą metę ? powiedział 'International Herald Tribune' Jakob Funk Kierkegaard, ekonomista z Peterson Institute for International Economics w Waszyngtonie.

Inwestorzy boją się jednak, że czas ogłaszania decyzji jest niefortunny, szczególnie w świetle piątkowego impasu w sprawie restrukturyzacji greckiego długu. Żeby uniknąć kolejnego, jeszcze bardziej kosztownego wsparcia dla Grecji, inwestorzy będą musieli zgodzić się na większą stratę, co na razie nie spotyka się ze zrozumieniem z ich strony. Tak przynajmniej sugeruje MFW. Jednak na razie inwestorzy nie pokazują, aby chcieli na to przystać.