Polenergia, należąca do Jana Kulczyka firma energetyczna, chce postawić na bałtyckim szelfie morską farmę wiatrową, która byłaby w stanie zasilać nawet 700 tys. domów pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Wniosek o określenie warunków przyłączenia dla morskiej farmy wiatrowej o mocy 1200 MW trafił do firmy PSE Operatora. Dariusz Mioduski, szef rady nadzorczej Polenergii, potwierdził, że to właśnie jego spółka jest wnioskodawcą. Dodał, że Polenergia realizuje cztery projekty związane z morską energetyką wiatrową. Szczegółów jednak nie podał.
Zdaniem gazety jeśli PSE Operator podpisze umowę przyłączeniową z Polenergią, dla konkurencji może zabraknąć miejsca na Bałtyku, ponieważ zdolności podłączenia morskich farm wiatrowych do systemu energetycznego w Polsce są mocno ograniczone.
O przyłączenie wiatraków z bałtyckiego szelfu do sieci chce się starać m.in. Polska Grupa Energetyczna PGE. Jej farmy mają mieć łącznie 2 tys. MW mocy. Podobne plany mają również Orlen, czeski koncern energetyczny CEZ, wspominany już Jan Kulczyk oraz ponad 50 innych inwestorów.
We wnioskach o budowę morskich farm wiatrowych, jakie złożono do Ministerstwa Gospodarki, postuluje się budowę źródeł energii o łącznej mocy ponad 31 tys. MW. Wartość tych inwestycji przekracza 400 mld zł.
Tymczasem PSE Operator, zarządca infrastruktury przesyłowej, do 2025 r. do sieci elektroenergetycznej będzie mógł przyłączyć tylko 3 tys. MW.
Zdaniem gazety jeśli PSE Operator podpisze umowę przyłączeniową z Polenergią, dla konkurencji może zabraknąć miejsca na Bałtyku, ponieważ zdolności podłączenia morskich farm wiatrowych do systemu energetycznego w Polsce są mocno ograniczone.
O przyłączenie wiatraków z bałtyckiego szelfu do sieci chce się starać m.in. Polska Grupa Energetyczna PGE. Jej farmy mają mieć łącznie 2 tys. MW mocy. Podobne plany mają również Orlen, czeski koncern energetyczny CEZ, wspominany już Jan Kulczyk oraz ponad 50 innych inwestorów.
We wnioskach o budowę morskich farm wiatrowych, jakie złożono do Ministerstwa Gospodarki, postuluje się budowę źródeł energii o łącznej mocy ponad 31 tys. MW. Wartość tych inwestycji przekracza 400 mld zł.
Tymczasem PSE Operator, zarządca infrastruktury przesyłowej, do 2025 r. do sieci elektroenergetycznej będzie mógł przyłączyć tylko 3 tys. MW.