Złoto dla zuchwałych

Złoto dla zuchwałych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gazeta podaje, że klient Amber Gold, który otworzyłby trzymiesięczną lokatę w złoto na początku marca, zarobiłby 11,2 proc. w skali roku, czyli ponad 3,5 proc. w ciągu trzech miesięcy 123RF 
„Rzeczpospolita” przestrzega, że firma Amber Gold, której zaufało już kilkadziesiąt tysięcy osób, to klasyczna piramida finansowa.
Gazeta podaje, że klient Amber Gold, który otworzyłby trzymiesięczną lokatę w złoto na początku marca, zarobiłby 11,2 proc. w skali roku, czyli ponad 3,5 proc. w ciągu trzech miesięcy. W tym samym czasie złoto, w które inwestuje Amber Gold, zdrożało tylko o 2 proc. Cytowany przez dziennik ekspert ostrzega, że na spłatę zapadających lokat wraz z odsetkami firma przeznacza pieniądze z lokat dopiero co założonych, kończących się później. Jest to więc klasyczny mechanizm, jakim rządzą się wszystkie piramidy finansowe, których było w Polsce mnóstwo na początku lat 90. Większość ich klientów traciła na tym krocie. Piramida bowiem działa dopóty, dopóki do systemu napływają pieniądze od kolejnych klientów. Ci, którzy znajdą się na końcu łańcuszka, stracą. 'Rzeczpospolita' przypomina, że współwłaściciel spółki Marcin Plichta był w przeszłości skazany prawomocnym wyrokiem za przywłaszczenie mienia. Działalność Amber Gold nie podoba się też Komisji Nadzoru Finansowego, która złożyła do prokuratury zawiadomienie, że bez licencji są wykonywane czynności bankowe. Śledczy czekają na opinię biegłego. Spółka nie składa sprawozdań finansowych w Krajowym Rejestrze Sądowym, jak twierdzi gazeta, nie wiadomo też, ile złota na pokrycie roszczeń klientów ma Amber Gold oraz gdzie ten kruszec jest zdeponowany.