Coraz więcej firm traci z powodu pandemii. Z badań przeprowadzonych przez firmę Dhosting.pl wynika, że spadek przychodów odnotowała już połowa firm. Aby przetrwać, przedsiębiorcy coraz częściej tną koszty. Poza redukcją płac czy wydatków na utrzymanie biur, bardzo istotnym obszarem oszczędności stają się technologie.
Pesymizm jest powszechny
Jak pokazują dane o swoją przyszłość martwią się nie tylko przedstawiciele najbardziej dotkniętych kryzysem branż: usług, handlu czy turystyki. Pesymistyczne nastroje panują także w sektorze motoryzacyjnym, produkcji czy transporcie. Koszty chce zredukować także e-commerce.
– Okazuje się, że pandemia dała się we znaki zdecydowanej większości przedsiębiorstw. Jedynie co piąta badana przez nas firma przyznała, że epidemia nie ma wpływu na jej sytuację finansową. Z kolei niemal połowa przedsiębiorców (46 proc.) zauważyła spadek przychodów. W przypadku niemal co trzeciej firmy (30 proc.) zmniejszyły się one aż o ponad połowę. Wyniki analizy potwierdzają dobitnie nasze obawy o spadającą kondycję finansową polskich firm. My też to dostrzegamy, bo część przedsiębiorstw zawiesza działalność i rezygnuje również ze stron internetowych, które utrzymujemy na serwerach – mówi Rafał Kuśmider, prezes firmy Dhosting.pl, która wspólnie z agencją badawczą SW Research zapytała 200 firm reprezentujących głównie sektor małych i średnich przedsiębiorstw o wpływ obecnej sytuacji na ich biznes.
Z danych wynika, że tylko co dziesiąta firma odnotowała spadek przychodów, który nie przekroczył 10 proc.. 35 proc. badanych deklaruje spadki sięgające 30 proc., a co druga firma zmniejszyła przychody nawet o ponad 30 proc.
Redukcje są pewne
Obecna sytuacja ma duży wpływ na nastroje i prognozy odnośnie wyników finansowych przedsiębiorstw. Ponad 55 proc. badanych firm już dziś jest przekonanych, że będzie to rok gorszy lub znacząco gorszy od poprzedniego. Poprawy wyników spodziewa się jedynie 19 proc. przedsiębiorców.
Nic więc dziwnego, że aż dla 63 proc. ankietowanych poszukiwanie oszczędności jest konieczne do tego, by przetrwać na rynku. Cięć nie planuje zaledwie 16 proc. firm. Płace redukować będzie 38 proc. przedsiębiorstw, zaś zwolnienia zapowiada 23 proc. firm.
– Pocieszające jest to, że zdecydowana większość badanych będzie szukała mniej „inwazyjnych” sposobów redukcji kosztów. To może pomóc zachować przynajmniej część etatów – analizuje Rafał Kuśmider.
Straci branża IT i nieruchomości?
Najczęściej wskazywanym obszarem oszczędności (52 proc.) są koszty związane z prowadzeniem firmy, takie m.in. jak wynajem i wyposażenie biur. Równie istotna – podkreślana przez 46 proc. respondentów – jest redukcja kosztów dotyczących wykorzystywanych technologii, w tym hostingu stron WWW i platform e-handlu, narzędzi i usług telekomunikacyjnych czy zakupu oraz utrzymania sprzętu IT.
Ankieterzy zapytali też przedsiębiorców o ocenę rządowej tarczy antykryzysowej. Blisko połowa badanych ocenia rozwiązania wdrożone przez rząd źle lub bardzo źle. Tylko 6,5 proc. twierdzi, że rząd zaproponował bardzo dobre rozwiązania. 27 proc. nie potrafi jeszcze ocenić znaczenia nowych regulacji dla utrzymania swojej działalności.
Czytaj też:
Wszyscy zwalniają, a Amazon zatrudnia. Sprzedaż online rośnieCzytaj też:
Koronawirus. Kolejna branża na skraju bankructwa