"Nie ma sankcji w ustawie lustracyjnej, są tylko działania spółki sprzeczne z prawem na zasadach ogólnych. IPN nie ma w tym zakresie ustawowo określonych kompetencji i nie pozbawia funkcji publicznych" - powiedział Arseniuk.
W piątek przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza poinformował, że KNF wyśle zawiadomienie o konieczności złożenia oświadczenia lustracyjnego także do członków władz zagranicznych spółek notowanych na GPW. Spółek takich jest obecnie 13.
W przypadku niezłożenia oświadczenia lustracyjnego przez osobę lustrowaną w wyznaczonym terminie, następuje, zgodnie z ustawą lustracyjną, obligatoryjna utrata funkcji publicznej.
Osobami pełniącymi funkcje publiczne i lustrowanymi są członkowie organu zarządzającego, nadzorczego lub podmiotu kontrolnego, podlegającego nadzorowi KNF. Nadzorowi Komisji podlegają spółki giełdowe, domy maklerskie, firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa funduszy inwestycyjnych i towarzystwa emerytalne. Oświadczenia lustracyjne dotyczą też banków.
Środowisko finansowe zwracało uwagę na szereg wątpliwości związanych z lustracją, w tym właśnie na kwestię składania oświadczeń przez obcokrajowców.
Z informacji IPN wynika, że członkowie władz zagranicznych spółek są w lepszej sytuacji niż władze spółek krajowych.
Arseniuk poinformował, że gdyby zlustrowany członek rady nadzorczej czy zarządu spółki nadzorowanej przez KNF złożył fałszywe oświadczenie lustracyjne i okazał się tajnym i świadomym współpracownikiem służb bezpieczeństwa, prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia jest obligatoryjną przesłanką pozbawienia tej osoby funkcji publicznej. Tak stanowi art. 21e ustawy lustracyjnej.
"Orzeczenie to prezes sądu przesyła podmiotowi właściwemu w sprawie pozbawienia osoby lustrowanej pełnienia funkcji publicznej. Pozbawienie tej osoby pełnionej przez nią funkcji publicznej następuje z mocy prawa z dniem doręczenia podmiotowi właściwemu w sprawie pozbawienia jej pełnienia funkcji publicznej" - powiedział rzecznik IPN.
ab, pap