W centrum prasowym PAP odbyła się konferencja: „Zerówki zastępują procenty. Rewolucja na rynku piwa się rozkręca. Prezentacja nowego raportu o piwach bezalkoholowych”. Dyrektor ZPPP Browary Polskie, Bartłomiej Morzycki, mówił wręcz o „piwnej rewolucji zero zero".
Czytaj też:
Nieprawdopodobna kwota! Duża kumulacja w Lotto rozbita
Konsumpcja piwa spada, ale rynek „zerówek” rośnie
W 2018 r. przeciętny Polak wypijał ponad 100 litrów piwa rocznie. Według szacunków za 2024 r. ta liczba spadnie do 85 litrów Tymczasem piwa bezalkoholowe osiągnęły sprzedaż na poziomie 2 mln hektolitrów, z wartością zbliżoną do 2 mld zł.
– Jesteśmy świadkami prawdziwej rewolucji, zmiany postaw i zachowań Polaków wobec piwa alkoholowego. Piwo z procentami traci na popularności, a konsumenci masowo zaczynają pić piwa bezalkoholowe, których sprzedaż rośnie w tempie dwucyfrowym rocznie – mówił Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny ZPPP Browary Polskie.
Piwo bezalkoholowe jako substytut i element stylu życia
Według raportu, aż 98 proc. wolumenu piwa bezalkoholowego stanowią produkty 0,0%. Morzycki zwraca uwagę, że te produkty są traktowane jako alternatywa dla piwa alkoholowego, a nie tylko wybór z konieczności.
– Piwa 0,0% są alternatywą dla tradycyjnych piw zawierających alkohol, bo konsumenci pijący alkohol zastępują go z własnego wyboru produktami bezalkoholowymi lub zawierającymi jego śladowe ilości. Mamy więc efekt substytucji, który wspiera cele polityki zdrowotnej państwa. Jeśli efekt substytucji występuje na poziomie populacji, ogólne spożycie etanolu spada, a taki jest przecież cel strategii zdrowia publicznego – tłumaczył Morzycki.
Z analiz wynika, że dzięki konsumpcji „zerówek”, Polacy spożyli aż o 10 mln litrów czystego alkoholu mniej.
Czytaj też:
Kursy walut 23 kwietnia 2025. Po ile dolar, euro, frank i funt?
Potencjał gospodarczy. Eksport, inwestycje i rolnictwo
Produkcja piwa bezalkoholowego wspiera polskie rolnictwo – szczególnie sektor jabłkowy i jęczmienny. Piwa smakowe, popularne wśród młodych, często zawierają polski koncentrat jabłkowy. Polska jest już czwartym eksporterem piwa bezalkoholowego w UE.
– To rynek mały, ale silny. Taki, który ratuje branżę piwowarską – dodał Michał Koleśnikow, ekonomista z PKO BP.
Piwo bezalkoholowe. Co na ten temat naukowcy?
– Doskonalenie technologii produkcji piw 0,0% jest obecnie jednym z najważniejszych obszarów prac badawczo-rozwojowych w piwowarstwie. Kluczowe kierunki badań obejmują poprawę jakości sensorycznej piw 0,0% oraz wzbogacenie ich o dodatkowe bioaktywne składniki, takie jak związki fenolowe, aminokwasy, minerały czy witaminy, umożliwiając nadanie piwom 0,0% charakteru napojów funkcjonalnych – podkreśla w raporcie dr hab. inż. Edyta Kordialik-Bogacka z Politechniki Łódzkiej.
Alternatywa w postaci możliwości sięgania po napoje bezalkoholowe daje nadzieję na ograniczenie ogólnej konsumpcji alkoholu, a co za tym idzie, zmniejszenie występowania problemów alkoholowych. Dostęp do napojów bezalkoholowych może pełnić w pewnym zakresie funkcję ochronną przed sięganiem po alkohol – zaznacza w raporcie dr hab. n. hum. Małgorzata Dragan z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Co dalej? Przyszłość „zerówek” i oczekiwania wobec państwa
Branża apeluje o stabilność regulacyjną i możliwość dalszego promowania piw bezalkoholowych. Morzycki podkreśla, że dalszy rozwój tej kategorii zależy także od polityki państwa.
– Potrzebujemy polityki, która będzie wspierać rozwój tej alternatywy, a nie rzucać kłody pod nogi – zakończył Morzycki.
Czytaj też:
Pociągi w końcu wrócą do tego miasta. Czekano na to od 1993 r.