Wiesław Żyznowski to prezes i właściciel krakowskiej spółki Mercator Medical. Firma produkuje rękawice i medyczne produkty ochronne, co wyjaśnia właściwie wszystko. Tylko w 2020 roku spółka wzrosła o kilka tysięcy procent, trafiła na WIG20. Jej sukces wywindował Żyznowskiego na 18. miejsce na liście najbogatszych Polaków „Forbesa”.
Największy beneficjent pandemii
Spółka poinformowała inwestorów w komunikacie o wynagrodzeniach za 2020 rok. Zainteresowanie budzi zwłaszcza wynagrodzenie prezesa. W 2019 roku zarobił 500 tys. wynagrodzenia stałego i 90 tys. zł premii. Z kolei w szczęśliwym dla firmy 2020 roku 360 tys. zł wynagrodzenia stałego i 1,584 mln zł „premii roczne uzależnionej od dynamiki skonsolidowanych wyników finansowych spółki”.
Jak czytamy w sprawozdaniu pobory w polskiej spółce to nie jedyne dochody Żyznowskiego. Od spółki córki Mercatora, czyli tajlandzkiej firmy Mercator Medical LTD zainkasował 1,4 mln zł.
Ogromny wzrost przychodów
Razem prezes Żyznowski zarobił w 2020 roku 3,4 mln zł, czyli 283 tys. zł miesięcznie. Pensje członków zarządu wzrosły rok do roku o 56,2 proc. a pensje członków rady nadzorczej o 10 proc.
Spółka Mercator Medical zanotowała w 2020 r. przychody w wysokości 1,83 mld zł. Zysk netto wyniósł 930,2 mln zł. W 2019 roku przychody wyniosły 539,7 mln zł, a strata netto 2,3 mln zł.
Czytaj też:
Rodzaje maseczek, jak odróżnić maseczkę certyfikowaną od podróbki?