W gminach i firmach wodno-kanalizacyjnych trwają ustalenia dotyczące wysokości opłat za wodę i ścieki na najbliższe trzy lata. Wnioski trafią do rozpatrzenia do Wód Polskich, a te jako regulator mają sprawdzić (a potem zatwierdzić), czy taryfy są racjonalne i rzeczywiście oddają realne koszty wody.
13 lipca Wody Polskie podsumowały, że otrzymały już 2548 wniosków taryfowych z czego 94 proc., czyli 2403, dotyczyły wzrostów cen za wodę i ścieki. Dotychczas Wody Polskie:
- 960 wniosków rozpatrzyły pozytywnie,
- 798 razy odmówiły zatwierdzenia taryf,
- 177 razy odmówiły z powodu przyczyn formalnych,
- 613 wniosków wciąż czeka na rozpatrzenie.
141 razy instytucje odwoływały się do Wód Polskich od decyzji odmownych. Tylko 64 wnioski dotyczyły obniżenia dotychczasowych taryf, a w 81 wnioskach proponowano utrzymanie dotychczasowych cen.
Wody Polskie zaznaczają, że średnia stawka za wodę i ścieki w Polsce wynosi 12 zł, co odpowiada standardom europejskim.
Jakie ceny wody w Polsce? „Musimy dbać o to, by nie doszło do wykluczeń”
„Zadaniem Wód Polskich, jako organu regulacyjnego, jest ochrona interesów odbiorcy usług przed nieuzasadnionymi podwyżkami cen” – czytamy na stronach instytucji.
– Prawo do wody, która jest niezbędna do życia to podstawowe prawo człowieka. Musimy więc dbać o to, żeby w tym zakresie nie doszło do żadnych wykluczeń. Gospodarka wodno-kanalizacyjna to nie jest biznes, na którym można zarabiać i wyciągać pieniądze – podkreślił w czasie konferencji prasowej Przemysław Daca, Prezes PGW Wody Polskie.