Powołując się na wiceprezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PaIiIZ) Wojciecha Szelągowskiego, gazeta przypomina, że co najmniej 50 wielkich firm, takich jak IBM, HP, Shell, Fiat, Motorola, otworzyło w Polsce swoje biura od końca lat 90.
O wyborze Polski decyduje niski koszt pracy, zachęty podatkowe w specjalnych strefach ekonomicznych i dobrze wykwalifikowani pracownicy. "Poza Rosją, prześcigamy inne kraje Europy Wschodniej pod względem młodych z dyplomami" - cytuje Szelągowskiego "Le Figaro".
Poza tym, według przytaczanych w artykule danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), Polacy są najbardziej pracowitym narodem świata po mieszkańcach Korei Płd. Jak informuje dziennik, w 2004 roku Polacy przepracowali średnio 1957 godzin, a Koreańczycy - 2380.
O atrakcyjności Polski dla zagranicznych przedsiębiorców decydują także niskie koszty pracy - również w porównaniu z innymi krajami tej części Europy. Według ośrodka badawczego Economist Intelligence Unit (EIU), na który powołuje się gazeta, koszt pracy w Polsce to 5,2 dolara na godzinę, podczas gdy w Czechach - 6,1, na Słowacji - 8,2, a na Węgrzech - 10,3.
Doniesienia te potwierdzają sami zainteresowani. Przedstawiciele Fiata w Polsce powiedzieli w rozmowie z "Le Figaro", że spotkali się u nas z bardzo dobrze wykształconymi pracownikami, mówiącymi w obcych językach.
Francuski dziennik wymienia Fiata jako przykład udanego przeniesienia do Polski swoich usług. Jak przypomina gazeta, Fiat otworzył w Polsce nowoczesne biuro, które zajmuje się księgowością i zarządzeniem personelem swoich wszystkich europejskich filii.
pap, em