Nie amerykańska, a chińska rakieta uderzy w księżyc. Już za dwa tygodnie

Nie amerykańska, a chińska rakieta uderzy w księżyc. Już za dwa tygodnie

Już za 2 tygodnie chińska rakieta uderzy w księżyc
Już za 2 tygodnie chińska rakieta uderzy w księżyc Źródło: YouTube / Griffith Observatory
W powierzchnię księżyca może uderzyć człon rakiety wystrzelonej przez Chiny, a nie - jak pierwotnie zakładano - człon amerykańskiej rakiety Falcon 9. Uderzenie rakiety spodziewane jest na początku marca.

W styczniu amerykańskie media poinformowały, że 4 marca w powierzchnię księżyca uderzy jeden z członków rakiety Falcon 9, wystrzelonej w 2015 roku przez firmę SpaceX w ramach wynoszenia sondy Deep Space Climate Observatory (DSCOVR). Człon ten nie miał wystarczająco dużo paliwa, aby powrócić na Ziemię lub uciec siłom przyciągania systemu Ziemia-Księżyc.

Informacje te opierały się na wynikach obliczeń ogłoszonych przez Billa Graya, twórcę oprogramowania używanego do śledzenia komet i planetoid.– To pierwszy, niezamierzony przypadek śmieci kosmicznych uderzających w Księżyc, o którym wiem – mówił w styczniu Gray.

Gray apelował do astronomów i miłośników astronomii o dodatkowe obserwacje, które pozwoliłyby uściślić obliczenia.

W księżyc uderzy chińska rakieta?

Pod koniec ubiegłego tygodnia Gray poinformował, iż rakieta została zidentyfikowana niepoprawnie i prawdopodobnie chodzi o jeden ze stopni chińskiej rakiety nośnej Długi Marsz 3C (Long March 3C) wystrzelonej w październiku 2014 roku w ramach eksperymentalnej misji sondy księżycowej Chang’e 5 T1.

Niezależnie od pochodzenia rakiety nadal spodziewane jest jej uderzenie w Księżyc w piątek 4 marca o godz. 13.25 polskiego czasu. Upadku nie będzie można obserwować z Ziemi, gdyż nastąpi po niewidocznej z naszej planety stronie Księżyca.

Naukowcy podkreślają, że jeśli rakieta rzeczywiście uderzy w Księżyc, to nie będzie to "nic wielkiego". Zwracają jednak uwagę, że taka sytuacja może dostarczyć cennych danych dotyczących samego Księżyca.

Czytaj też:
Polak może polecieć na Księżyc? Ekspert: „To jest ściśle tajne, oni się tym za bardzo nie chwalą”

Źródło: Forsal