Kułeba: Masakra w Buczy była celowa. Natychmiast domagam się od G7 nowych sankcji

Kułeba: Masakra w Buczy była celowa. Natychmiast domagam się od G7 nowych sankcji

Dmytro Kułeba
Dmytro KułebaŹródło:Newspix.pl / ABACA
Rosyjska armia morduje ludność cywilną. Do kolejnej masakry doszło w Buczy. Minister Dmytro Kułeba żąda od państw G7 zdecydowanych działań.

Ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar poinformowała 2 kwietnia, że obwód kijowski został w całości wyzwolony z rąk Rosjan. „Irpień, Bucza, Hostomel i cały obwód kijowski są wolne od okupantów” – przekazała we wpisie na Facebooku. Wokół Kijowa odbito ponad 30 miast i wsi.

Potwierdziła się jednak niestety stara zasada, że nie ma niczego gorszego od wycofującego się wojska. Od rana internet pełny jest makabrycznych zdjęć z miejscowości pod Kijowem. Rosyjscy żołnierze dokonywali tam gwałtów, rabunków i zbiorowych egzekucji na ludności cywilnej.

Ukraina żąda kolejnych sankcji

„Masakra w Buczy była celowa. Celem Rosjan było wyeliminowanie tak wielu Ukraińców, jak to tylko możliwe. Musimy ich zatrzymać i wykopać z naszego kraju. Natychmiast domagam się nowych, dewastujących sankcji ze strony G7” – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Dodał także, że chodzi o embargo na rosyjski gaz, ropę naftową i węgiel, zamknięcie wszystkich portów dla rosyjskich statków i towarów, a także odcięcie wszystkich rosyjskich banków od międzynarodowego systemu transakcji SWIFT.

Kolejne kraje decydują się na nakładanie embarga na rosyjskie surowce energetyczne. Zrobiły to już Stany Zjednoczone (w tym przypadku ma to znaczenie głównie symboliczne), Australia, ale zapowiedziały to także Litwa i Polska, które chce zrezygnować z dostaw rosyjskich surowców do końca 2022 roku.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy mówi jednak o dużo bardziej zdecydowanym i skoordynowanym działaniu. Szczególnie mocno naciska na kraje grupy G7, czyli najpotężniejsze gospodarki świata. Embargo ze strony tych rządów miałoby największy wpływ na gospodarkę Rosji.

Czytaj też:
Światowa Organizacja Handlu bardzo pesymistyczna wobec skutków wojny na Ukrainie