Małe zainteresowanie rządowym programem. Buda: Nie dziwię się

Małe zainteresowanie rządowym programem. Buda: Nie dziwię się

Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii Źródło:PAP / Marcin Obara
Z programu "Mieszkanie bez wkładu własnego" skorzystało kilkanaście osób. - Nie dziwię się, że Polacy nie chcą teraz brać kredytów" - powiedział w RMF FM Waldemar Buda, minister rozwoju.

Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” ruszył 26 maja. Jak informowało wówczas Ministerstwo Rozwoju i Technologii, jest on kierowany do osób, które „posiadają zarobki umożliwiające spłatę kredytu na mieszkanie, ale jednocześnie nie mają środków na wymagany wkład własny”.

Jak przyznał na antenie RMF FM szef resortu rozwoju, na razie zainteresowanie jest niewielkie. Podpisano zaledwie kilkanaście umów.

– Niedużo. Ten program był pisany w zupełnie innych realiach. Ja się nie dziwię, że Polacy dzisiaj nie biorą kredytów, to nie jest na to najlepszy moment. Wiele osób utraciło zdolność kredytową, jest niepewność, czy stopy proc. nie będą dalej rosły – powiedział Waldemar Buda. Zapewnił jednak, że wkrótce chętnych będzie więcej, bo zmieni się sytuacja na rynku kredytowym.

– Za dwa lata ten program będzie miał swoich beneficjentów na poziomie kilkudziesięciu tys. – powiedział minister.

Polacy mają oszczędzać

Minister Buda był pytany także o propozycję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił o możliwości obniżenia cen energii poniżej pułapu zużycia np. na poziomie 2 MWh, czyli średniego rocznego zużycia gospodarstwa domowego, albo 90 proc. zużycia z poprzedniego roku. Jak mówił minister rozwoju, rząd już pracuje nad rozwiązaniami w tej sprawie.

– Każdy z nas ma się zastanowić nad tym, jak oszczędzać. To ma znaczenie dla rachunku i również z perspektywy sytuacji, w jakiej jesteśmy – powiedział Waldemar Buda.

Zapewnił jednocześnie, że rząd nie ma zamiaru wprowadzać odgórnego ograniczenia zużycia, jak to czynią niektóre kraje wspólnoty europejskiej.

Czytaj też:
Anna Moskwa dla „Wprost”: Nikt nie powiedział, że węgiel będzie za darmo