Według najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego inflacja bazowa, czyli nieuwzględniająca cen, kontrolowanych przez państwo, wyniosła we wrześniu 17,8 proc. Miesiąc temu ten sam wskaźnik wynosił 16,7 proc. Z kolei inflacja bazowa po wyłączeniu cen energii i żywności wyniosła 10,7 proc., wobec 9,9 proc. miesiąc wcześniej.
Inflacja rośnie
W ubiegłym tygodniu Główny Urząd Statystyczny opublikował ostateczne wyliczenia wrześniowej inflacji. Wskaźnik CPI wyniósł 17,2 proc.
„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 17,2 proc. (przy wzroście cen towarów – o 18,7 proc. i usług – o 12,5 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,6 proc. (w tym towarów – o 1,7 proc. i usług – o 1,3 proc.)” – czytamy w komunikacie.
Inflacja nie odpuści
Inflacja w Polsce jest obecnie najwyższa od 25 lat. I wiele wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach nadal będzie wysoka. Zdaniem ekspertów, na początku przyszłego roku może pobić kolejne rekordy. Jak mówił na antenie TVN24 członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki, w lutym może osiągnąć nawet 20 proc.
– To oznacza, że stopy procentowe będą nieodpowiednio niskie w stosunku do tego bardzo wysokiego poziomu inflacji – powiedział na antenie TVN24 Kotecki.
Inflacja rośnie od 14 miesięcy. We wrześniu zeszłego roku wyniosła 5,8 proc., co oznacza, że w ciągu roku wzrosła trzykrotnie. Punktowy cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. Tolerancja odchyleń w obie strony wynosi 1 pkt proc. Od początku 2020 roku systematycznie jest przekraczany.
Czytaj też:
Podwyżek stóp procentowych na razie nie będzie? Ważna deklaracja członka RPPCzytaj też:
Wysocki dla „Wprost”: Kaczyński idzie na zakupy...