Spółka EuRoPol Gaz jest właścicielem części gazociągu jamalskiego. Rosyjski gigant naftowy miał w spółce 48 proc. udziałów. Tyle amo miało PGNiG, obecnie przejęte przez Orlen, a 4 proc. należący do Orlenu Gas Trading.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, udziały rosyjskiego Gazpromu w spółce mają teraz zostać przejęte przez ABW decyzją ministra rozwoju i technologii. Wobec rosyjskiej spółki ustanowiono zarząd przymusowy, a sama decyzja podlega natychmiastowej wykonalności.
„W uznaniu Ministra ustanowienie wobec podmiotu PAO Gazprom z siedzibą ul. Namietkina 16, Moskwa, Federacja Rosyjska, tymczasowego zarządu przymusowego jest konieczne dla zapewnienia funkcjonowania tego podmiotu w zakresie wykonywanych przez ten podmiot praw ze 100 procent akcji posiadanych w System Gazociągów Tranzytowych EuRoPol Gaz S.A. z siedzibą w Warszawie, w celu utrzymania w zakresie działalności tego przedsiębiorstwa świadczenia usług użyteczności publicznej lub wykonywania innych zadań o charakterze publicznym oraz dla ochrony interesu ekonomicznego państwa” – czytamy w uzasadnieniu cecyzji, do którego dotarła „Rzeczpospolita”.
Przejęcie rosyjskich aktywów
Wiele europejskich krajów rozpoczęło już przejmowanie rosyjskich aktywów w spółkach energetycznych. W kwietniu niemiecki rząd ogłosił, że obejmuje wszystkie aktywa dawnego Gazprom Germania zarządem komisarycznym. Władze zarzucały Gazpromowi wykorzystywanie swojej spółki córki w Niemczech do pogłębiania kryzysu energetycznego. Pod koniec września zapadła decyzja o ich przejęciu.
Kolejna spółka przejęta
Po objęciu zarządem komisarycznym aktywów Gazpromu przyszła kolej na inne rosyjskie spółki energetyczne, działające na terenie Niemiec. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że federalny regulator przejmie RN Refining, Marketing GmbH i Rosneft Deutschland GmbH, które odpowiadają za około 12 proc. niemieckich zdolności przerobowych ropy naftowej, oraz jego udziały w rafineriach ropy naftowej w Schwedt, Karlsruhe i Vohburgu.
Przejęcie niemieckich aktywów rosyjskiego giganta naftowego Rosnieft to reakcja na kryzys energetyczny wywołany wojną na Ukrainie. Na razie nie wiadomo, czy filię Rosnieftu czeka taka sama przyszłość, jak dawny Gazprom Germania.Czytaj też:
Amerykańskie banki nie zerwały relacji z Rosją. „Rząd nas o to poprosił”Czytaj też:
Niemiecka firma w ogniu krytyki. Padły zarzuty o „udział w wojnie”