Inflacja spadnie? Wiele na to wskazuje

Inflacja spadnie? Wiele na to wskazuje

Inflacja
Inflacja Źródło: Pixabay
W wielu krajach Europy inflacja już zaczyna hamować. Ekonomiści spodziewają się, że jutrzejsze dane z Polski też pokażą spadek.

Według danych opublikowanych przez niemiecki Federalny Urząd Statystyczny inflacja w listopadzie wyniosła 10 proc. To mniej niż w październiku, kiedy w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 10,4 proc. Ale najważniejsze jest to, że porównaniu do poprzedniego miesiąca, ceny w listopadzie spadły o 0,5 proc.

Równie optymistyczne dane płyną z Hiszpanii, gdzie inflacja w ujęciu rocznym jeszcze latem osiągała dwucyfrowy wynik. W listopadzie wyniosła 6,8 proc. Spadek inflacji odnotowano też m.in. w Estonii i w Czechach.

Inflacja w Polsce

W środę Główny Urząd Statystyczny opublikuje wstępny szacunek inflacji za listopad. Zdaniem ekspertów, inflacja w Polsce też może spaść.

„Uważamy, że jutro inflacja znacząco spadnie z 17,9 proc. do 17,5 proc. (dotychczasowy konsensus 17,9/18,0 proc.). W przypadku inflacji bazowej spodziewamy się niewielkiego wzrostu z 11 proc. do 11,2 proc”. – piszą na Twitterze analitycy mBank Research.

„Przyznajemy, że to prognoza z ułańską fantazją” – dodają.

Szczyt inflacji

Według szacunków Moody's inflacja na świecie osiągnęła w październiku rekordowe 12,1 procent; będzie to „górna granica” dla cen konsumpcyjnych – pisze „Financial Times”.

Prawie wszystkie czołowe gospodarki z grupy G20, które opublikowały swoje październikowe wskaźniki cen producentów, odnotowały wolniejsze roczne tempo wzrostu niż w poprzednim miesiącu, w tym Hiszpania, Meksyk, Portugalia i Polska.

Jennifer McKeown, główna ekonomistka w Capital Economics, spodziewa się, że globalna inflacja zacznie spadać w przyszłym roku z powodu niższych cen większości towarów w miarę osłabienia popytu. Jej zdaniem wysokie ceny energii w tym roku wyrównają się w 2023 roku.

Czytaj też:
Światowa inflacja osiągnęła szczyt. Eksperci spodziewają się spadków
Czytaj też:
Oszczędności w ministerstwach. Wydatki mają spaść o 5 proc.