Prezydent Joe Biden wygłosił w Orędzie o stanie państwa (State of the Union). Trwająca blisko półtorej godziny przemowa miała miejsce w nocy z 7 na 8 lutego czasu polskiego.
– Piszemy nowy rozdział wielkiej amerykańskiej historii – historii postępu i wytrwałości – powiedział podczas orędzia prezydent Joe Biden.
Joe Biden przeciwko „śmieciowym opłatom”
Jednym z elementów, który najbardziej zwrócił uwagę obserwatorów, była zapowiedź prezydenta, który bardzo dosadnie zapowiedział walkę z tak zwanymi „junk fees”, czyli „śmieciowymi opłatami”. Jak tłumaczył Joe Biden, chodzi o ukrywane w opłaty, które nie są przedstawiane we wstępnej cenie towarów i usług.
– Moja administracja bierze się za „śmieciowe opłaty”. To ukryte kwoty, które zbyt wiele firm nakłada, aby sprawić, byś zapłacił więcej – powiedział prezydent USA.
Za przykład prezydent podał opłaty w liniach lotniczych, które doliczają dodatkowe kwoty za część usług, ale także koszty utrzymania kart kredytowych. Biden zapowiedział, że nakaże przewoźnikom od razu przedstawiać pełną cenę biletu i zwracać pieniądze, gdy lot zostanie odwołany lub jest opóźniony. Zmniejszenie opłat za karty kredytowe ma pozwolić Amerykanom zaoszczędzić rocznie ponad miliard dolarów.
Biden: Amerykanie mają dość robienia z nich głupków
Eksperci wskazują, że to jednak dopiero wierzchołek góry lodowej. Podobne praktyki stosowane są także w innych branżach. „Śmieciowe opłaty” naliczane są do biletów na koncerty, czy wynajmu pokoi hotelowych.
– Redukcja „śmieciowych opłat” może nie mieć znaczenia dla bardzo bogatych, ale jest ważne dla większości osób z takich domów, jak ten, w którym ja i wielu z was wyrośliśmy – powiedział Joe Biden. – Amerykanie mają dość robienia z nich głupków. Zagłosujcie za ustawą zapobiegającą śmieciowym opłatom, aby firmy przestały zdzierać z nas pieniądze – dodał.
Czytaj też:
Bezrobocie w USA najniższe od 1969 roku. Biden: Powiem wprost – plan Bidena działaCzytaj też:
Kiedy Joe Biden przyleci do Polski? NBC News podała przybliżony termin wizyty