Zdaniem wiceszefa resortu finansów blokada eksportu produktów rolnych z Ukrainy wymusi na Komisji Europejskich i unijnych partnerach Polski wprowadzenie nowych rozwiązań w zakresie sprowadzania zboża. – To oczywiste, że nasze rozwiązanie jest tymczasowe i nie chcemy tego rozwiązania na stałe, ale chcemy, aby wypracować w tym czasie takie rozwiązanie, które pomoże Ukrainie, pomoże także Polsce, ale także pozwoli na to, aby rozwiązać ten problem, który dotyczy najbliższych państw sąsiadujących z Ukrainą – powiedział Soboń.
„Rozwiązania solidarnościowe”
– To jest dokładnie jak swego czasu z dostawami gazu. My jako Polska oczekiwaliśmy solidarności europejskiej w zakresie polityki energetycznej. Takiej solidarności ze strony największego państwa Europy, czyli Niemiec, nie było. Historia pokazała, że to my mieliśmy rację – powiedział Artur Soboń w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– I to nie jest tak, że jeśli część państw, w tym przypadku 5 państw, jest objęte tego typu wyzwaniem. Dotyczy ono całej wspólnoty europejskiej, ponieważ wspólna polityka celna jest wspólną polityką całego europejskiego rynku. Te państwa nie powinny być zostawione same sobie. Powinna być właśnie solidarność, spójność polityki europejskiej i to jest radykalny krok, który zmusi dzisiaj Komisję Europejską i naszych partnerów w UE do tego, aby wypracować wspólne, solidarnościowe rozwiązania – dodał.
Zakaz importu zboża
W sobotę szef resortu rozwoju Waldemar Buda podpisał rozporządzenie w sprawie zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy. Zakaz dotyczy m.in. zboża, cukru, nasion, chmielu, lnu i konopi, suszu paszowego, owoców i warzyw, drobiu, wołowiny, cielęciny, koziny, wieprzowiny, baraniny oraz jaj i produktów pszczelich. Importować z Ukrainy nie wolno też wina i alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego.
„Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy ubolewa nad decyzją polskich kolegów o czasowym ograniczeniu wywozu na terytorium Polski dóbr rolnych z Ukrainy” – przekazała w komunikacie strona ukraińska, powołując się na umowę o wolnym handlu między Ukrainą a UE.
Czytaj też:
KE reaguje na decyzję Polski ws. zakazu importu żywności. „Jednostronne działania niedopuszczalne”Czytaj też:
Spięcie Bochenka i Kosiniaka-Kamysza o pomoc rolnikom. „Wam się to w głowie nie mieści”