Francja potrzebuje setek tysięcy mieszkań socjalnych. Rząd chce pobudzić budownictwo

Francja potrzebuje setek tysięcy mieszkań socjalnych. Rząd chce pobudzić budownictwo

Mieszkania
Mieszkania Źródło: Pixabay
Francja szybko musi zwiększyć liczbę mieszkań socjalnych dla najbardziej potrzebujących. Najem na wolnym rynku przekracza możliwości setek tysięcy osób. Rozwiązaniem jest budownictwo socjalne.

Do instytucji zarządzających mieszkaniami socjalnymi wpłynęło 2,4 mln próśb o takie lokum – powiedział cytowany przez PAP prezes Społecznego Związku Mieszkalnictwa Emmanuelle Cosse. Ze względu na duża grupę imigrantów i wysokie koszty kredytów (oprocentowanie wzrosło z 1,06 proc. w grudniu 2021 roku do 3,28 proc. w maju 2023 roku) Francja bardzo potrzebuje tanich mieszkań o standardzie pozwalającym tam zamieszkać. Rząd przedstawił propozycje, jak chce to osiągnąć.

Tanie pożyczki, przekształcanie pustostanów mieszkania

Premier Francji Elisabeth Borne przedstawiła w poniedziałek plan mający na celu powstrzymanie kryzysu mieszkaniowego i ułatwienie dostępu do mieszkań obywatelom. Zakłada on m.in. przedłużenie nieoprocentowanych „pożyczek zerowych”. Miały wygasnąć z końcem 2023 roku, ale można będzie z nich korzystać do 2027 roku.

Rząd chce też wypracować do końca 2023 roku maksymalną stawkę, po której banki mogą pożyczać pieniądze. Ma być na tyle wysoka, by opłacała się bankom, a jednocześnie na takim poziomie, by nie stanowiła nadmiernego obciążenia dla kupujących.

Władze chciałyby także upowszechnić tzw. solidarną dzierżawę nieruchomości, która umożliwi nabywanie mieszkań bez posiadania gruntu. Obecnie rozwiązanie to jest testowane w Paryżu. Rząd chce również zwiększyć liczbę mieszkań na tzw. wynajem pośredni, wspierany przez państwo oraz mieszkań socjalnych.

Rząd rozważa uproszczenie zasad przekształcania opuszczonych budynków (np. po sklepach czy oddziałach banków) w mieszkania.

Bezpieczny kredyt” od 3 lipca

Wkrótce rusza polski program wspierania mieszkalnictwa. „Bezpieczny kredyt" wejdzie w życie 3 lipca (początkowo miało to nastąpić 1 lipca, ale w związku z tym, że termin ten przypada w sobotę, banki miałyby problem, by włączyć nowy projekt). Udział w programie zapowiedziały trzy największe banki w Polsce: Pekao, PKO BP oraz Alior Bank.

Zgodnie z założeniami programu podane instytucje udzielą bezpiecznych kredytów pod warunkiem, że ich kwota nie przekroczy 500 tys. złotych. Wyjątkiem są przypadki, gdzie kredytobiorca prowadzi gospodarstwo ze współmałżonkiem i ma na utrzymaniu przynajmniej jedno dziecko – wtedy mowa o kwocie 600 tys. złotych.

Kredyt będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie ma i nie miała mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka warunek wieku spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.

Czytaj też:
Wartość kredytów mieszkaniowych spadła o 56 proc., ale paradoksalnie to dobry wynik

Opracowała:
Źródło: PAP / Wprost